witam. opuściłam się w pisaniu- wybaczcie ....ale czytałam wszystko co inne "pamiętniczki" pisały.
waga spada powoli, ale jak nie święta, to okres, to choróbsko :( ale nie jest źle bo nie podskoczyła tylko stanęła w miejscu- jakieś pocieszenie ;)
postanowiłam skorzystać z rad mojej psiapsiółki i zrobiłam sobie fotkę kilka tygodni temu. teraz gdy tylko zaczyna mnie ścigać pokusa na coś "zakazanego" to patrze na to zdjęcie i mi się za przeproszeniem "rzygać chce"...
ale sama się do takiego stanu doprowadziłam, więc sama muszę coś z tym zrobić. zrzuciłam już drobinkę, w nagrodę zmieniłam kolor włosów, strzeliłam sobie też fotkę dla porównania- i wiecie co??- nie jest już tak tragicznie, chociaż cudownie też nie :)
ale małymi kroczkami do celu.
słoneczko wyszło, aż lepiej na duszy- jak tylko się ociepli to z dzieciaczkami na ogród- tam jest tyle roboty - co mnie cieszy bardzo bo to dobry sposób na zgubienie kilku kalorii.
dla tych, które się nie boją na mnie spojrzeć dwie fotki dla porównania
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angella83
20 maja 2010, 12:47Ja tez koniecznie musze sobie zrobc takie fotki, bedzie co porównać. Widać efekty, oby tak dalej ;-) Trzymam kciuki.
kasia84921984
7 maja 2010, 13:59widac juz duza roznice,oby tak dalej,trzymam kciuki