Kochane pomogłyście mi podjąć decyzję, a była trudna. Dzięki Wam ruda sukienka zostaje. Zrobiłam jej kilka ujęć. Nie muszę Was chyba przekonywać, że najkorzystniej będzie wyglądać na Mieci.
![]()
Może te zdjęcia chociaż troszkę oddadzą jej urok
![]()
Ta biała nitka przy guziczku to jeszcze schowana metka tak na wszeeeelki wypadek.
![]()
![]()
Mam z "Rudą" coś wspólnego hi, hi. Obecnie moja grzywka jest w tym kolorze
![]()
![]()
Teraz pozostaje życzyć mi tylko powodzenia w dążeniu do wagi, która pozwoli mi się w nią ubrać coby ślubny nie musiał mnie z niej wydłubywać
![]()
tak jak ostatnim razem. Ciacha dzisiaj nie grają żadnego meczu, ale teraz "Ruda'' będzie mnie motywowała do ćwiczeń.
![]()
No to do schudnięcia do rudej sukienki go, go, go :-)) Buziaczki
Alianna
9 lipca 2010, 14:07Motywator bardzo dobry do schudnięcia. :-)