Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22. lipca


Rower (1,5h) zaliczony ;)
Chodzenie (1h) również!

Ale dodatkowo (ponad możliwość, chęć i nastawienie) były lody (3 gałki) i Frappe :/
Mam nadzieję, że chodziaż aktywność fizyczna jakoś to zniwelowała :(
Ach, ta moja SŁABA wola... chcę, a nie umiem :/

Wczoraj udało mi się wieczorem pobiegać (40min) - wróciłam mokrzutka :P Dziś nie da rady - nadal jest okropnie parno i ciepło - słabo robiło mi się dziś w ciągu dnia - na tych praktykach siedzę 7h przed kompem i robię ciekawe, acz monotonne zajęcia, więc o taki zawrót głowy nie trudno, of course kalimy w biurze nie ma :/ No cóż...już tylko tydzień ;) Przynajmniej robię te 26 km/dzień rowerkiem dzięki dojazdom :)

Do tych moich włosków kupiłam sobie jeszcze L'biotica BIOWAX maska do włosów słabych ze skłonnością do wypadania...maybe pomoże!!!

Miłego wieczoru!!!
  • Possible

    Possible

    25 lipca 2010, 13:00

    Mam dokladnie taka sylwetke jak na Twoim awatarze "obecna", moje awatary - sylwetki sa nieprawdziwe :/ ech te udziska :/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.