Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam na dobre tory:)


Oj przez weekend nagrzeszyłam (były ciasta, alkohol, przekąski), ale już jest dobrze rano było nawet 56,8. Może jakoś dojdę do mojej wymarzonej wagi:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.