Dzien 39.
No kurcze narozrabialam...zjadlam duuuzo. Dawno nie mialam kopulsu://// Moze to dlatego ze okres mi sie zblizal...Wlasciwie juz nadszedl. Wiecie jaka przed okresem jest ochota:// Ale mi wstyd przepraszam...
1.owsianka, ogorek
2.krupnik, makaron z sosem
3. poltora kawalka pizzy, jogurt, 2 pączki, delicje, 2 kinder bueno ajjajajajajajaj
Obiecuje, juz nie bede...:///
Slonko1987
27 sierpnia 2010, 10:52ten zastój dosyć długo! A właściwie to przytyłam jakieś 4 kilo i chciała bym wrócić do poprzedniej wagi :) Ale jakoś mi to kiepsko idzie!
Justyna4955
27 sierpnia 2010, 10:43Dziewczyno, nie wiem, po co Ty się odchudzasz :) Nie patrzę po wadze, ale po Twoich zdjęciach :) Masz idealną figurę według mnie :) Jesteś bardzo szczupła :) I tu się dziwię, bo ja ważę praktycznie tyle samo, co Ty, i mam bardzo podobny wzrost, a jestem mimo wszystko dużo grubsza...;/ Szczególnie w okolicach brzucha ;/
maghta87
27 sierpnia 2010, 10:32Witam w klubie "grzeszników vital ii" ale Tobie się nie dziwie bo to wina hormony ale ja nie miałam powodu :P
TwardaJa
26 sierpnia 2010, 22:07ah te hormony. Ale tudno..... stało się, zapomnij o tym, i trwaj w postanowieniach dalej:):*
kllamka
26 sierpnia 2010, 21:54Najważniejsze by jutro juz było ładnie ;)
lalala2255
26 sierpnia 2010, 21:49odpuszczam ci grzechy kochana ale musisz obiecać poprawe ;)
grubasek91
26 sierpnia 2010, 21:48Mogę Cię pocieszyć tym, że nie tylko u Ciebie okres (zbliżający się lub trwający) działa tak na chęć jedzenia.. Ja w tym czasie jestem w stanie pochłonąć wszystko, niestety ;/ a szczególnie słodycze. :(
literka777
26 sierpnia 2010, 21:42jutro będzie lepiej : ) uwierz w to!
Mgielka1988
26 sierpnia 2010, 21:36Lepiej raz sie skusić niż chodzić zestresowaną! jutro zrób sobie za to karę w postaci dodatkowych ćwiczeń:) zawsze to jakieś rozgrzeszenie!:) powodzenia!:)