Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: No i się stało
27 sierpnia 2010
Wprawdzie mogę się cieszyć że tylko 0,1 więcej w ciągu tygodnia ale miało być coraz mniej. Po tych zawirowaniach i napadach głodu- chęci na jedzenie z powodu @ dobrze, że tylko tyle w tygodniu wydawało się że będzie więcej. Od dzisiaj juz grzeczne dietkowanie
też miewam napady głodu zapycham się wtedy owocami ...czasami skutkuje
hezof
27 sierpnia 2010, 10:12
ale za to stan Twojego paska jest imponujący a kazdy człowiek ma gorsze dni i poza tym moim zdaniem dieta byłaby ni do wytrzymania bez małych wpadek dzięki którym chronimy swoją psychikę, oby tylko nie przesadzać z tym dogadzaniem sobie, tak ociupulek i znowu w kierat diety i zasad, buziaki, Zosia.
malgocha0411
27 sierpnia 2010, 10:18też miewam napady głodu zapycham się wtedy owocami ...czasami skutkuje
hezof
27 sierpnia 2010, 10:12ale za to stan Twojego paska jest imponujący a kazdy człowiek ma gorsze dni i poza tym moim zdaniem dieta byłaby ni do wytrzymania bez małych wpadek dzięki którym chronimy swoją psychikę, oby tylko nie przesadzać z tym dogadzaniem sobie, tak ociupulek i znowu w kierat diety i zasad, buziaki, Zosia.