Dzisiaj wolny dzionek ale jutro niestety do pracy trzeba myknąc... ehhhh koniec roku zawsze mnie dobija... roboty moc i nawet nie ma co liczyc na jakieś wolne, bo niestety praca sama się nie zrobi... a przecież mogłaby... chociaż troszeczkę... ale ona nie, leży i czeka na mnie... skubanica paskudna
W miniony weekend zaczęłam zastanawiac się nad moją dietą... a raczej jej brakiem... zapytałam sama siebie - dlaczego się oszukujesz że jesteś na diecie? wcale nie jesteś, tylko UDAJESZ!!!! OSZUKUJESZ sama siebie a to nie ma najmniejszego sensu!!!!!!!! Moje oszukiwanie polega na tym że jem zdrowo i dietetycznie ale tylko gdzieś tak do obiadu, a później .... odpływam!!!!! W okresie oszukiwania wagi unikam jak ognia!!!!!!!!
No więc postanowiłam że przestaję się oszukiwac!!!!!!! W poniedziałek się zwazyłam - waga pokazała 71,5 kg!!!!!!!!! To okropne!!!! Ale niestety to tylko i wyłącznie na własne życzenie!!!!!!!! Od poniedziałku wzięłam się też w ryzy i już nie oszukuję!!!!! Dziś rano waga nagrodziła mnie za to i pokazała 70,4 kg!!! Na pasku mam mniejszą wagę ale na razie go nie zmieniam Trzymajcie kciuki za moją silną wolę!!!! Buziale
aniii7
14 listopada 2010, 15:22Trzymam kciuki :)) Ja też tak miałam, niby wagę trzymałam, dietę też, ale drobne odstępstwa mi się zdarzały. Drobne: rano dwie kostki czekolady, a pod wieczór pół tabliczki z orzechami!!! I co znowu będę obwiniać za to @, ale tak na prawdę to tylko moje zachcianki i sama ich sobie nie odmawiam, może gdybym nie miała jej na widoku, to bym nie tknęła, zamiast nutelki dukanowej zjadłam czekoladę. A teraz siedzę w pracy i jestem głodna, czekam na maestro - naszego VIP-a i nie powinnam się teraz ruszać w kierunku kuchni na drugie piętro, bo pewnie jak pojadę to w tym czasie przyjedzie, a jestem sama tutaj dzisiaj, gdyby nie radio, to zwariowałabym chyba :)))
meredith23
13 listopada 2010, 02:04KOCHANIE TY TO WAGE MASZ W SAM RAZ:) IDEALNA:) SLICZNA Z CIEBIE DZIEWCZYNA
Marekkk
12 listopada 2010, 20:51trzymamy kciuki!!
brigan
12 listopada 2010, 09:14taka chyba nasza ludzka natura, że lubimy oszukiwać same siebie, żeby poczuć się trochę lepiej. Ale masz rację - to nie ma sensu, przecież chodzi o nasze zdrowie i nasz wygląd!
uleczka44
12 listopada 2010, 09:13Każda z nas musi sama dojść do tego jak często powinna się wazyć. Ja wiem, że muszę codziennie. Bo jak tylko zrobię kilkudniową przerwę to zaraz jest kilogram więcej. I nie ma inaczej, mogę tylko pozazdrościć tym, które mogą 1 x w tygodniu.
Spychala1953
12 listopada 2010, 08:35kończymy z oszukiwaniem siebie i do roboty. Dobre chęci to już połowa sukcesu. Nikt za nas tego nie zrobi. A jedzenie do swojej buzi wk ładamy my same osobiście i na własne życzenie. No to do chudnięcia, go, go, go:-))
Haydi
12 listopada 2010, 08:13Może faktycznie warto wazyć się codziennie;p
paskudztwoo
12 listopada 2010, 05:59dlatego ja mysle ze warto sie jednak wazyc codziennie, wtedy opamietanie szybciej nadchodzi