Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mrrrrrrrrrrrrrrrr pie****ę wszystko :(


Nastrój dupowaty tak jak i ja....Dietkowo z małymi ustępstwami, ale w kaloriach się zmieściłam więć jest ok. Znowu kłótnia w domu i poprostu padam na pysk przed Bogiem i błagam aby pomógł mi to wszystko zrozumieć i pokierować mną. Wiecie, ale mam czasami dość wszystkiego...pragnę spędzić święta samotnie :) tak kochane SAMOTNIE bez żadnej kolacji wigilijnej, choinki, prezentów i żadnych innych spraw....Chcę być sama jak palec i nie mieć nikogo przy sobie (chyba że łysy ale to inna bajka). Nie chcę siedziec przy stole zastawionym jedzeniem, patrzec na szczęśliwą rodzinkę i udawać jak to mi jest dobrze NIEEEEEEEEEEEEEE. Mam nadzieję, że znajdę w sobie tyle odwagi aby tego dokonać..... pierwszy raz w życiu chcę gdzieś pojechać, pochodzić w ciszy i samotności popatrzec na świat swoimi oczami bez nikogo u swego boku. Jestem zmęczona pracą, życiem i wszystkim co mnie otacza nie mam siły na nic....... Wiem, że i tak już nie będę szczęśliwa ale cóż widocznie tak ma być, ze szczęście nie wszystkim jest pisane, a najgorsze że ja o tym wiedziałam przed ślubem że jest mi źle i zrobiłam to. Związałam się z kimś kogo chyba już nie kocham :Tak moje kochane ja silna baba tzw Twardy Mietek okazałam się słabym i kruchym wrakiem człowieka jak na dzisiejszy dzień.... Jedna historia a tyle zmieniła w moim życiu. Mogę jedynie podziękować temu człowiekowi bo dzięki niemu zauważyłam w jakim chorym związku tkwię...oby mój mąż byl bardziej odważny ode mnie i sam mnie zostawił :(:(:(:( 

Buźka dla wszystkich dzięki którym czuję się naładowana do walki o swoją szczupłą figurę :):):)

  • iwoncita

    iwoncita

    7 grudnia 2010, 10:00

    ja juz tak mam:)że jak zaczynam diete waga leci ,choc kiedys cwiczyłam b.duzo i waga nie leciała az tak ,wiesz organizm się broni i magazynuje,pamiętam jak jadłam niczym kurcze ,ćwiczyłam solidnie a 2 tydg waga stała na 100kg ,czaisz jak musiałam zacisnąc zęby by sie nie poddać:)Ja od wczoraj na DUKANIE:)serdecznie i szczerze Ci go polecam:)

  • Polus88

    Polus88

    29 listopada 2010, 21:12

    ma o co się złościć. Muszę pomyśleć nad chrupkim chlebkiem :) dzieki i pozdrawiam :)

  • vitalijka000

    vitalijka000

    29 listopada 2010, 10:26

    życiu bywa różnie,ale nie można nam twierdzić,że nie jest nam pisane szczęście! Po to się urodziliśmy! Każdy z nas jest stworzony do szczęścia. Widać dokonałaś kiedyś złego wyboru. Módl się o siłę. Pozdrawiam.

  • czarnaulka1978

    czarnaulka1978

    29 listopada 2010, 08:50

    Czasem tak bywa , czasem widzimy świat tylko w szarych barwach , ale trzeba wierzyć że los może się odwrócić i wszystko będzie tak jak trzeba. Ja w tym roku też nie ciesze się na święta też bym chętnie gdzieś uciekła , ale ucieczka to nie rozwiązanie. Pozdrawiam . Uszy do góry.

  • piklafon

    piklafon

    29 listopada 2010, 08:16

    Ja zawsze powtarzam sobie i Tobie powiem nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło .,,.,.,.teraz jest smutek,żal a potem będziesz sie z tego śmiała .,,.,.ja tez miewam momenty aby wyrwac sie gdzieś daleko ,sama ,,.poprostu uciec ale to tylko ucieczka .,.,a po powrocie szara rzeczywistośc i dalej musimy życ .,.,.powiem Ci ,że powinnas załatwic sprawe po męsku z mezem .,,.,.i dowiedziec sie co on oczekuje w waszym związku ?...............................może sepaeacj byłaby dobrym rozwiązaniem,.,.pozdrawiam mroznie

  • laura300

    laura300

    29 listopada 2010, 07:05

    Jeszcze nie tak dawno i ja miałam silną ochotę ominąć święta,wyjechać gdzieś daleko,zniknąć i obudzić się dopiero w styczniu.Ale doszłam do wniosku że jednak za bardzo od dziecka kochałam ten nastrój,te owiane magią parę dni...tą żywą choinkę w domu,ten zapach lasu,uśmiechające się ozdoby na półkach w postaci mikołajków,aniołków i różnych takich figurek typu elfy...bez względu na przytłaczające mnie problemy,nie zniszczę w sobie tego co kształtowałam przez wiele,wiele lat .Wiesz...potrzeba Ci siły,siły i cierpliwości .Jesteśmy jeszcze młode i całe życie mamy w swoich rękach,wszystko jest przed nami.Możemy jeszcze dużo zmienić w naszym życiu.Możesz odwrócić los i być szczęśliwa!!!!Tylko do tego potrzeba wiary że się uda i motywacji-a wiem że Ty ją masz!!!!! Buziaki Kochana i mam nadzieje że ułoży Ci się wszystko po Twojej myśli :*

  • Julianna27l

    Julianna27l

    28 listopada 2010, 22:01

    jesli czujesz taka potrzebę wysieczenia to zrób to..wyjedz gdzieś na święta.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.