Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak ja ze sobą wytrzymuję...


 

Leże caly dzień w łóżku i nic mi sie nie chce... jedyne co zrobilam dziś poza leżniem to jedzenie posiłków, 30 minut jezdzenia na rowerku i pojscie do kościoła...

A i jeszcze sie paokwalam i klocilam z mamą.... Jutro jadę w gory... może odpoczne

Nic mi sie nie chce, jestem w totalnym dołku... męcze sie ze sobą.... Strasznie utyłam... Czuję się gruba, nie dbam o siebie ani trochę: włosy tłuste, nieumyte, ciuchy ... jak u menela... dziury w skarpetach.... Chyba mam depresje...................................

 

Dziś

1. kasza manna

2. activia 125 g

3. barszcz z 7 uszkami, 7 pierogow z kapustą i grzybami

4. acttivia 125g, pomarańcza

  • Parisss

    Parisss

    26 grudnia 2010, 20:54

    też czasem mam takie dni ;(

  • kllamka

    kllamka

    26 grudnia 2010, 16:59

    usmiechnij się, święta nie sa od tego by martwić się wagą, nawet jak wzrosła to spadnie szybko. Bierz się w garśc i baw sie dobrze na wyjeździe.

  • heh124

    heh124

    26 grudnia 2010, 13:36

    a na tym wyjeżdzie troche odpoczniesz :). pamietaj o zabawie i uśmiechu

  • heh124

    heh124

    26 grudnia 2010, 13:35

    eh. nie ciekawie :( wiesz teraz pownnac wg mnie sie upyc posprzątac zając sie czyms ja miałąm to samo w wakacje to jest okropne, ale dałam sobie rade I TY TEZ :*** NAPRAWDE 3MAM KCIUKI :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.