Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
z serii 'where was my mind?' [1]


Wracam do starych nawyków odchudzaniowych, zapisuję nowy kajet żarciowo-ćwiczeniowy, kupuję stepper i bardzo bardzo chcę żeby wyszło..
Rano na wadze 75,5 kg, pasek uaktualnię jutro. Jestem chora (lodowaty szampan pity na mrozie), ale mam nadzieję, że szybko przejdzie- stąd niech nie dziwi mleko z miodem w ,niezbyt przykładnym z resztą, menu. Zajęcia zaczynam dopiero za tydzień, więc mam czas spokojnie przywyknąć i przypomnieć sobie jak kiedyś dawałam radę, w domowym zaciszu.
W końcu mamy nowy rok, co nie?


O3.O1.2O11.   1
11.3O- kubek mleka z łyżeczką miodu
12.OO- kawałek lasagne, trochę ketchupu
15.2O- fasolka po bretońsku, 1/2 pełnoziarnistej kromki
18.2O- twaróg z odrobiną śmietany, porem i sałatą lodową

zielona



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.