10 kg do 30 kwietnia/???? Szukam chętnych do rywalizacji :) Zobaczymy kto będzie Twardym Mietkiem hihi......Dziś będzie grzeczny dzień (oby) ale na pewno bez słodyczy bo jestem u rodziców a tam sklep troszkę dalej niż u mnie......Cholera muszę poszukać innego mieszkania co nie będzie sklepu spożywczego blisko....oj wtedy to bym wygrała walkę ze słodyczami. Dziękuję Wam za wiarę we mnie wiem że jestem silna i dam radę wystarczy silna wola a mi jej nie brakuję...wkurza mnie tylko ta zima bo do siłki mam 30 km i w taką pogodę nie za bardzo mi jazda samochodem ale aerobik mam blisko i już wiem, że nie ma dupy jest mój minimum 3 razy w tygodniu. Spinam dupkę do ćwiczeń bo już teraz mogę jakiekolwiek wykonywać..
Mężuś ma założoną szynę z gipsu i marudzi bo go uwiera. Biedaczysko nie może spać po nocach i męczy się a ja nie wiem jak mu pomóc...zwolnienie ma na razie do 27 stycznia potem zobaczy się co dalej.....tym samym pewnie nie pójdę na bal bo z kim? Szkoda miałam wielką ochotę :( to nic odbiję to sobie na weselu 30 kwietnia :)....Zna ktoś z Was jakieś fajne noclegi w górach, Krakowie i Wrocławiu...w przystępnej cenie :)
Pozdrawiam i mnóstwo buziaków dla Was :)
MARGOLKA26
12 stycznia 2011, 09:30U MNIE 64kg MUSI SI POJAWIĆ DO LIPCA ,wtedy mam duże weselicho kuzynki i chcę ,,ZABŁYSNĄĆ,,(oj ta pych)BUZIAKI I DO ROBOTY
maggi764
12 stycznia 2011, 02:51OK laska wchodze w to !! ale ty robisz jakies rankingi co tygodniowe i pilnujesz spadkow naszych .. rob liste chetnych .. ;)) moze cholera w konciu to na mnie podziala :D:D z ta szyna -jak go uwiera jedz spowrotem do lekarza bo moze miec za mocno zrobione i moze mu krew nie dochodzic - tak mial moj znajomy i robili mu jeszcze raz opatrunek.. OK to od jutra szał pał z cwiczeniami i wogole .. !!!
qwas
11 stycznia 2011, 21:19okiej 30 kwietnia - 8 do 10 kilo ... :D ustalone :) a ty kochana masz wpisaną Ostródę a do siłki masz daleko ??? gdzie panienka mieszka? :)
Alicja69
11 stycznia 2011, 19:05ha! skopiemy tyłek tłuszczowi... ;p
laura300
11 stycznia 2011, 18:38Tak!!!!!! KOCHANA,STAJE Z TOBĄ DO WALKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak mi się uda do końca kwietnia zjechać 10 kilo,to jak Boga Kocham-kupię szampana i będę świętować !!!!! Dziś w końcu PIĘKNIE dietkowo!To początek do 60 kilo!!!!!!!!! Jutro się okaże ile zjechałam przez tydzień/w kratkę była dietka/no,ale obiecałam sobie w środę się ważyć . Współczuję Twojemu mężusiowi , a bal oboję sobie odbijecie na weselichu,a Ty z Nową figurką!!!!!!! :*
sandzia
11 stycznia 2011, 18:36Dziękuję Ewa, za miłe słowa...Biedny ten Twój mężuś..... Spokojnie dasz radę zrzucić te 10 kg..do wesela...trzymam kciuki za Ciebie ....Pozdrawiam cieplutko...
gosia.lm
11 stycznia 2011, 17:51Ale z progiem min 13 kg do 30 kwietnia! ^.^
mroweczkka
11 stycznia 2011, 17:48Ja tez zamierzam tyle schudnąć tyle ze do Świat Wielkanocnych,które są 24 kwietnia ale jak narazie kiepsko to widzę...wiec powodzenia maleńka...musimy wierzyć...
WkrotcePiekna
11 stycznia 2011, 17:44Ja chętnie się przyłącze do rywalizacji - 10 kg fajna sprawa:)
SheIsEvil
11 stycznia 2011, 17:40ja niestety nie mam silnej woli co do slodyczy wiec gratuluje:> Pewnie ze da sie zrzucic 10 kg :>