Wczoraj wieczorem wciągnęłam trochę pistacji:( ponad programowo:( i to nie z głodu, tylko tak "odruchowo". Mam dylemat związany ze zmianą pracy i ogromne z tego powodu rozterki. Tak więc można powiedzieć, ze zajadłam stresa. Niedobra dziewczynka
Dziś chcę być grzeczna!:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mileena84
25 stycznia 2011, 08:49Dzieki skarbie za wpis.. Ja też bardzo lubie pistacje...
dzoanna94
25 stycznia 2011, 08:11Ja dopiero zaczynam dietę a już 2 dni pod rząd jadłam coś słodkiego :/ Więc myśle że nie jestes taka złą dziewczynką ;)