Tak kochane, zaraz dam zdjątka.
Dziś Lany Poniedziałek a
ja zaraz idę do pracy :( Bleee.... :(
Dziś się z mężem wymoczyliśmy w wannie
było miłoooooo........ :)
A dziś jak wróce mała powtórka choć wróce po 23 :(
A to zdjątka ze świąt :
Na święceniu NASZEGO KOSZYCZKA :*:)
***
NIEDZIELNE ŚNIADANKO CZ.1 STOŁU
***
NIEDZIELNE ŚNIADANKO CZ.2 STOŁU
***
DZIADZUŚ, JEGO 90 URODZINKI :) ŁADNY TORT NIE ??
***
Mam nadzieję że wam się podobają zdjątka. :)
Ja zmykam do pracy. Ale będzie dziś mokro :P
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Justynaser1987
9 kwietnia 2007, 13:13oj, święta, a ty musisz pracować :( i to tak późno wrócisz. Ale muszę tobie napisać, że bardzo szczupło wyglądasz na zdjęciach :) chyba dieta powoli tobie nie potrzebna. Miłego dnia życzę. pa
asiatka
9 kwietnia 2007, 12:50Ale miałaś pięknie zastawiony stół :)) I zadnych dietetycznych potraw !! Zdiecia super . Ja jakoś nie mam odwagi wlepiac zdięć z moją osobą do netu. Jestem zbyt publiczną osobą w moim regionie... :(
Banan5
9 kwietnia 2007, 12:30Bardzo mi sie podobaja zdjecia:) Przegladalam Twoje zdjecia..i widze ze Twoja dieta naprawde poskutkowala... Jak osiagnelas taki cel?Jaka diete stosowalas ? ;] Pisalas mi,ze pomozesz mi .. wiec blagam Cie o pomoc i dziekuje ze dobre checi wobec mnie;* A Jak tam po siwetach? u mnie dobrze..troche podjadalam..;( ale co tam;p pozdrawiam;**
Dusia1991
9 kwietnia 2007, 12:25Dziadzius bardzo dobrze sie trzyma jak na tak sedziwy wiek =)
szymonska
9 kwietnia 2007, 12:19nie mowie , ze nie ierze , ale wiesz ten komentarz tak jakbys ty pisała a inny nick , zreszta sama sprawdz w tamtym wpisie, to wychodzi na to , ze ty nie pisałas do mnie ,tylko wtedy z zapytaniem czemu nie odpisuje. sliczne fotki pozdrawiam i zycze miłego dnia.
gosia2007
9 kwietnia 2007, 12:13stol zastawiony tak jak umnie tylko ze ja wszystko prawie to pochlonelam w ciagu dnia pozdrawiam i milej pracy zycze szkoda ze musisz w swieta pracowac no ale pociesze cie moj maz ma ta sama zmiane co ty i jestem dzis sama .papa
anesia9009
9 kwietnia 2007, 12:08HeJo Ale masz kiepsko że do pracy musisz iść... No ja to sobie wybrałam kiepski tydzień na to postanowienie..i chyba teraz je złamie...bo to nie bedzie doświadczenie... Bo teraz pewnie przytyłam..i jak sie zwaze w sobote to co?? to będzie wiecej i znów powróce do codziennego ważenie...a tu w tym postawieniu nie oto chodzi... ja chce zobaczyć czy cos schudne jak sie wazyć nie bede codziennie :):P Wiec nie waze sie za tydzien :):) A co zjadłam?? Zjadłam bardzo dużo :P
gosienka112
9 kwietnia 2007, 12:00No kochana,widze,ze stoliczek byl naprawde swiateczny.U mnie w swieta nie bylo az tak swiatecznie,ale to nie znaczy,ze sobie nie pojadlam-owszem!!! Dzis moj Robert tez leci do pracy,wiec bede sama siedziec,ale coz slonko swieci,pojde na spacerek;)buziaki;)
Emimonika
9 kwietnia 2007, 11:49Cieszę się że bajka sie podobała:) Na jej podstawie powstało słuchowisko dla dzieci w naszym lokalnym radio. Prawdopodobnie wczoraj było "słyszalne" ale ja zapomniałam słuchać. Wiesz, ja cały czas robię coś w kierunku aby wydać ksiązeczkę dla dzieci. Ta bajka jest pierwszą w której nie ma żadnych imion, bo we wszystkich innych głowną bohaterką jest Emilka czyli imienniczka mojej córusi:) W radio stworzyli już 10 słuchowisk na podstawie moich bajek więc... może kiedyś spełnię swoje marzenie i zobaczę w księgarni moją książeczkę:)Miłego dnia życzę i oby nie był zbyt mokry
Evita75
9 kwietnia 2007, 11:46A to zle zrozumialam. Jak nie mozesz z nim jechac to masz racje nie puszczaj go :-) Taka rozlaka jesli chodzi o mnie to koszmar. Moze jakos da sie przekonac. Nie popuszczaj. Ja jestem katoliczka ale moj kochany jest muzulmaninem i nie chca nam dac slubu ani w kosciele ani w meczecie buuu. Jedyne co to panstwowy slub ale to dla mnie nie jest takie wazne. No ale coz, wiedzielismy co nas czeka. Trudno.No kochana to milej pracy, wspolczuje, ze musicie oboje pracowac. Ale stolik prawdziwie swiateczny.
alykatoras
9 kwietnia 2007, 11:36Mniam, mniam, sniadanko wygladalo wspaniale. Tort rowniez niczego sobie. U mnie niestety bylo zwyczajne sniadanko bez pysznosci. Wyjatkiem byla biala kielbasa i jajeczko. Szczerze powiedziawszy, gdyby nie telewizja i kalendarz to wcale nie odczulabym ze sa swieta. Lanego poniedzialku, tez u nas nie ma. No coz takie sa urki emigracji z Polski. Caluje i zycze milego i mokrego poniedzialku :-*
aniulciab
9 kwietnia 2007, 11:23przyjemnej pracy :) pozdrawiam :)