Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3




Dzień 3.


Wczoraj jakoś wytrzymałam i się nie objadłam. Byłam głodna. Bardzo. Chciałam słodkiego. Kiedyś odchudzanie było lekkie, przyjemne, teraz to męczarnia... Zaczynam wątpić, że dam radę... Nie mogę się zmusić do ćwiczeń. Straciłam samodyscyplinę. Mam nadzieję, że nie bezpowrotnie... Coś niedobrego się ze mną dzieje...











Dziś

1. 3/4 miski musli tropikalnego z mlekiem
2. Żurek z jajkiem
3. Ziemniaki, łopatka, surówka z czerwonej kapusty z majonezem
4. Jabłko i marchew
5. Jogurt 375 g
  • gauaa

    gauaa

    20 marca 2011, 22:51

    no widocznie masz taki okres, ale to chwilowe przejdzie ;) urozmaić trochę menu żebyś jadła to co lubisz i była najedzona ;)

  • xKicia

    xKicia

    20 marca 2011, 21:23

    Kurcze mam to samo.. ale jakos sie opanowuje :( choc z trudem.. :(

  • kinga0414

    kinga0414

    20 marca 2011, 20:01

    zawsze jest ciężko w jakimś momencie, ja też mam mały kryzys, ale mówię jest post i chociaż by moj organizm warczał o kawałek batona to dostanie najwyżej łyżeczkę miodu :D aby to słodkie było zdrowsze ;] grunt to ogranicznie :)

  • Blackberrys

    Blackberrys

    20 marca 2011, 19:50

    Początki zawsze trudne^^;/! Ale będzie dobrze:)

  • GoSiA85K

    GoSiA85K

    20 marca 2011, 19:01

    Dasz radę.... Ja też od jakiegoś czasu nie ćwiczę, straciłam zapał.... ale wierzę, ze jak przyjdzie prawdziwa wiosna, to się zmieni....

  • SheIsEvil

    SheIsEvil

    20 marca 2011, 18:53

    no witam w grze:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.