Tak kochane :)
Dziś rano wstałam, poszłam na spacer,
posprzątałam i zjadłam śniadanko :)
A teraz będę ćwiczyć:
* 8 min. Abs,
* 8 min. Legs,
* 8 min. Arms,
* 8 min. Buns,
* 8min. Streatch,
* 30 min. Spaceru,
* 1.000 brzuszków :)
Potem żelik nałoże :) super się czuję
odkąd znów wróciłam do ćwiczonek :)
Wiecie co ?
Mąż się ze Mnie śmieje bo ja zamiast sapać
i być do tego cała spocona
przy robieniu brzuszków to ja ZIEWAM :) hihihi
I ani grama kropli potu :)
Czy to normalne ??
Przyznam że na samym początku jak
zrobiła 20 brzuszków to umierałam z wycieńczenia:)
Buziaczusie dla Was Vita dziewczynki :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Tygrrrrrrysek
23 kwietnia 2007, 12:43To prawda miesnie sie uodparniaja. Ale ja tak w speciu ( bez rozluzniania miesni) umiem zrobic ora 100 brzuchow, bo potem mnie juz brzuch boli. A tak bez spiecia to nie probowalam chyba wicej zrobie:P Ja wole sobie robic rozne cwiczonka bo same brzuszki mnie nudza, wiec sobie przeplatam:P A dzis znow aerobik, oh kocham czuc ze miesnie pracuja, a pot splywa po calym ciele:P Buziaki:*
st0pka
23 kwietnia 2007, 12:35Tez bym chciała tak sobie poziewać po takiej ilosci brzuszkow. Moje postanowienie co do ćwiczeń dopiero nabiera mocy urzędowej, zaczynam w tym tygodniu:) W koncu mamy juz wiosnę i nie mozna sie dluzej wykrecać czekaniem na nią. A jak wygląda teraz Twoj brzuszek, jak trzaskasz ten tysiaczek bez wysiłku? Masz jakies aktualne zdjęcia? Pozdrawiam.
evi26
23 kwietnia 2007, 11:54Podziwiam Twój zapał i energię do tego wszystkiego - mi się już wszystkiego odechciewa - jakoś straciła werwę. Miłego dnia :)
ozarysmarta
23 kwietnia 2007, 11:50ja jak ćwicze to tez sie potwornie nudze bo jestem z reguły bardzo niecierpliwa. Ech... Ale 1000 brzuszków???? Jestem pod wrazeniem . Buzka
lmatejko67
23 kwietnia 2007, 11:50ziewam, nie wiem dlaczego tak jest... Kochanie ja zaczelam cwiczyc razem z rozpoczeciem diety, i od tamtej pory nie zrobilam ani dnia przerwy..czyli od 16 lutego schudlam tyle co na pasku...chociaz ostatnio nie dowierzam mojej wadze ...ale ciuchy o 1,5 rozmiaru mniejsze sa. Mysle,ze schudlam mniej wieckej, ponad 10 kg. Ale nie bede juz zwiekszac ilosci cwiczen bo to co robie w zupelnosci wystarcza zeby spalic ok 1000 kalorii. Buzka!
OLAFDOM
23 kwietnia 2007, 11:48bojku!jak ty dużo ćwiczysz!miłego dzionka!
dove76
23 kwietnia 2007, 11:31o losie dla mnie 10 brzuszkow to juz wycilek...jestem len na takie cwiczenia. Co do tych gazetek, to nie jestem pewna czy fitness u mnie jest. Reszta raczej tak.
bober024
23 kwietnia 2007, 11:29nio dzieki sa rewelka...normalnie masz u mnie piwo...hehe sa swietne jeszcze raz dzieki juz sobie cwiczylam...buzka
joasia939
23 kwietnia 2007, 11:25Skarbie chciałabyś mój brzuszek??????Nio Ty chyba sobie żartujesz....Nigdy nie chcij takiego tłuściocha:/. Wstętny tłusty i wielki... Mnóstwo negatywów na niego bym powiedziała, ale nie będe sobie języka psuła:P.Właśnie do mnie mój kierowniczek zadzwonił i powiedział że razem z moim współpracownikiem czeka na mnie on i prezesi około 12 i znów zjebka:/. Ja chyba tego ciu...(pi pi pi)zabije kiedyś. Normalnie gra mi po nerwach:(. Cała przez niego chodze, ciągle się czepia...Smarkaty kierowniczek chce sie przed prezesem pochwalić i tyle... A ja na tym tylko cierpię,że guwniarz ma chętkę mnie wypierniczyć:/. Oj kiepskie to moje życie... Buziolki Skarbeńku:). PS.: A ja właśnie po lampce szampana jestem:P. Kumpel w pracy miał urodzinki i przyniósł ciasteczko i szampana:D. Oj kalorii dzisiaj będzie duuużo:P
justa31
23 kwietnia 2007, 11:22Ja dzisiaj skonczylam A6W i zaczynam 8 min Abs, no i inne brzuszki tez. Nigdy nie slyszalam o nakladaniu zelu przed cwiczeniami. Czy to naprawde Ci pomaga? Mnie tez juz nie mecza brzuchy, a a6w robil sie troche nudny. Milego dnia
surimuri
23 kwietnia 2007, 11:21Wiesz, miliony powinny brać z Ciebie przykład. Wcale sie nie dziwię że jesteś w gazecie... Ale powinnaś być na bilbordach. Ja też na początku jak kupiłam orbitrek to po 2 minutach musiałam zejść, bo zadyszka , a miesiąc póżniej to 1,5 godziny i super sie czułam. I odkąd ćwiczę to więcej mam energii. Pozdrawiam :)
soten
23 kwietnia 2007, 10:56dopiero dzisiaj widziałam zdjecia, są super! i nie mów ze masz kompleks nóg bo masz ekstra, proporcjonalne i zgrabne. a włosy po moim przefarbowaniu to mamy takie same:)
Lanselotka
23 kwietnia 2007, 10:34wiec włąśnie wciagam druga kawkę w pracy ;o)
bober024
23 kwietnia 2007, 10:33kochana to teraz masz napewno miesnie ze stali...podrzuc kochana jakies fajne cwiczonka...no bo dalej nie moge juz tak siedziec bezczynnie na tylku...sciskam mocno i z gory dziekuje
Becia81
23 kwietnia 2007, 10:30Gosia jak Ty to robisz??? Ja jak mam ruszyć tyłek to chora jestem.Leniuch ze mnie i tyle i nie moge tego pokonac...
monika22amsterdam
23 kwietnia 2007, 10:15ze masz motywacie chec do robienia ich codziennie,,,jak????
Emimonika
23 kwietnia 2007, 10:04ja też w końcu muszę sie wziąc porządnie za ćwiczenia bo bez tego to tych wielkich ud i pośladów nigdy się nie pozbędę!
patricia75
23 kwietnia 2007, 10:00Po prostu pieknie sie rozcwiczylas i masz swietna kondycje dzieki swojemu uporowi:) Pozdrawiam!!!
Triniti19
23 kwietnia 2007, 09:59no no brawo!swietnie ci idzie!a co do tego braku zmeczenia to ja po prawie 2 miesiacach regularnych cwiczen tez go juz nie odczuwam robiac 1500brzuszkow:)wiec jest to calkowicie normalne nie musisz sie martwic:)
keri7
23 kwietnia 2007, 09:571000 brzuszków???? Dla mnie to brzmi tak niewiarygodnie... Ale też noszę się z zamiarem, żeby coś z moją oponką zrobić, ale na razie to tylko zamiary... A Ciebie podziwiam, idziesz jak burza i po tylu ćwiczeniach na pewno masz wspaniałe ciało... Pozdrawiam!