powolutku oswajam nowe myśli dotyczące mnie samej i tego, że jestem zajefajna;) kurcze będę to sobie wmawiać dopóki mi to w krew nie wejdzie;) serducho nadal boli, ale się staram wywalić to co już dawno straciło termin ważności i było totalnie nie dla mnie...ciągle wracam wspomnieniami, chociaż dobrze wiem, że to bez sensu...
najlepsze jest to że zwykle bałam się ludzi, a teraz za wszelką cenę potrzebuję z nimi kontaktu i ten kontakt dobrze mi robi szok normalnie;)
byłam dzisiaj kupić siostrze soczewki, w bibliotece i na kilka minut w solarium co by mi sie ciało lekko przyrumieniło;) spotkałam moją fajną kuzyneczkę i świetnie bo w piątek idziemy obie do klubu na urodziny mojej kumpeli;)
waga mnie przemile zaskoczyła, jest wzrost, ale niewielki, chyba już odkryłam czego dotyczy tajemnica odchudzania w przypadku mojego ciała i jak uzyskać optymalne efekty;)
muszę jeszcze się nauczyć jednej ważnej rzeczy, a mianowicie że nieważne jest co ludzie o mnie powiedzą czy pomyślą, bo oni mnie nie znają, ważne jest co ja o sobie myślę;)
aha wstęp do mojej pracy promotorowi się podobał, także jest dobrze;)
serdeczne dzięki dziewczynom Tankianka i Monic858, wasze komentarze i ciepłe słowa zdecydowanie mi pomogły;)
pozdro4all:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Slodka1986
11 kwietnia 2011, 19:35hej muszę wziąć z ciebie przykład bardzo mądrze piszesz :) ja niestety chyba też za bardzo przejmuję się tym co inni powiedzą i czasami zdarza mi się źle sobie myśleć. Od teraz postaram się to zmienić i też bardziej otworzę się na innych a co Mi tam w końcu raz się żyje nie :) pozdrawiam
Tankianka
11 kwietnia 2011, 19:07No i ten wpis mi się bardzo podoba :) Pozytywny jest strasznie :) i o to chodzi :) Jak jeste takie nasatwienie do życia, to odrazu się człowiekowi lepiej robi :) Cieszę się, że poprzednim wpisem choć trochę Tobie pomoglam :) To niby tak niewiele, a jednak daje kopa :) I CO SIE W TEN PIĄTEK WYSZALEJESZ NA IMPREZIE!!!!! Miłego wieczoru kochana :*
Monic858
11 kwietnia 2011, 19:01Bardzo się ciesze,ze mogłam pomóc:)co do tego produktu pzreterminowanego to dobrze ,ze jego starośc ci kochanie nie zaszkodziła he he