Waga dzisiaj rano to 68,30 czyli kończy się okres i wszystko wraca do normy :) nawet poniżej normy. Nic nie ćwiczę więc dziwi mnie to okropnie, ale widocznie to zasługa niepodjadania, jedzenia błonnika i picia dużej ilości wody :)
Teraz zaczynam już ćwiczyć bo widziałam wczoraj dwie śliczne sukieneczki, które chciałabym mieć, ale mam za grube do nich udziska. Jeszcze za grube ;)
Ćwiczenie silnej woli jest okropne, ale cóż.... trzeba to robić. W małym osiedlowym sklepiku, gdzie wpadam często przed pracą na pierwszym planie zawsze są wystawione drożdżówki! Ale jakie one są! ciasto francuskie i wiśnie, ciasto francuskie z glazurą i budyniem polane czekoladą.... masakra!!! ale tylko jeden raz jakąś kupiłam - dumna jestem niesamowicie ;)
Trzymajcie się i walczmy bo wakacje wielkimi krokami się zbliżają :]
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Riava
19 kwietnia 2011, 09:47Mnie się marzy spódnica ołwkowa:)))I tak się zastanawiam jak moje udziska w nij by wyglądały...byleby nikogo nie przestraszyć:p
LilianKaa
18 kwietnia 2011, 21:39To wielkie brava ze nie podjaddlas!!! Ja tak nie potrafie cholera jasna:):):):)To cwicz kochana i sie wypoc pozadnie:):)
anamy
18 kwietnia 2011, 10:06ja to mam z tym dobrze że nie lubię bułek :) Nie ważne czemu, ważne, że chudniesz a jak już zaczniesz ćwiczyć to będzie Cię do tego ciągnęło i jakoś już poleci, najgorsze to zacząć :)