Czy ja muszę tak mieć? Znów problemy z porcelanką. Ja nie mogę, zapindalam dziś do apteki po coś na przeczyszczenie i nażrę się, bo zwariuję. Chyba mam nietolerancję błonnika, bo zawsze tak mam po błonniku...
Moje menu dziś:
I- musli, kawa z mlekiem
II - twarozek z jabłkiem i kostka gorzkiej czekolady, sok pomidorowy - 1 szklanka
lunch ; surówka, do tego 2 plastry szynki szwardzwaldzkiej i resztka piersi kurzęczej, jogurt naturalny 0%
obiad : udko duszone z marchewką i selerem, surówka
kolacja : jajko, warzywa : pomidor, papryka, ogórek
Jogurt naturalny, który kupiłam miał napis )% tłuszczu, bez dodatków cukru, zwiększona ilość białka Jak się wczytałam to się okazało, że węgli ma 8.2 a białka 5.5. No to pytam się skąd te węgle? Nie kupię go i już. Zrobię sobie po świętach sama swoją activię, dodam owoce i gites.
Idę zaraz do fryzjera podciąć włosy i już mam traumę, czy nie za dużo podetnie. Ja to wariatka na tym punkcie jestem.
Nic