moja lodówka dzisiaj w nocy wydała ostatnie
buczenie i potem zamilkła.... chyba na zawsze, bo
żadna reanimacja jej nie pomaga :((( no ale cóż
wysłużona już była staruszka, bez problemów
wytrwała przez 14 lat moje częste naloty...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jojo39
1 maja 2007, 09:52z nowa od razu podpisz jakię kontrakt, że nie będziesz tak często nia kłapała :)
kattarina
1 maja 2007, 09:50biedne te nasze lodówki z tymi nalotami;)) miłego dnia;)