Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Up up up
18 czerwca 2011
Latam między Gliwicami, domem, a pracą. Nie mam czasu to nie myślę o jedzeniu, więc jest dobrze ;) I ćwiczę. Jak tylko mam chwilę to wykorzystuję ją na zrobienie chociażby "kilku" brzuszków. Dzisiaj zamierzam zrobić sobie SPA wieczór, porządnie wymoczyć się w wannie, pokombinować z maseczkami, pomalować paznokcie i inne takie kobiece rzeczy, które poprawiają samopoczucie. Chce mi się dbać o siebie ;)
dopaminaa
18 czerwca 2011, 22:35i bardzo dobrze! :)