Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Schudłam, mam kolejny dylemat


Teoretycznie od dziewięciu dni jestem na diecie i ćwiczę, a praktycznie to nie ma żadnej diety, do codziennego menu wkradają się słodycze i masło orzechowe. Na szczęście zawsze odnajdują się wspólnicy (moje pieski) do wspólnego jedzenia masła orzechowego , przynajmniej dzięki temu jem go o połowę mniej. Nie wiem jakim cudem ale waga dzisiaj pokazała 67,4 kg, z czego bardzo się cieszę. Tak szczerzę to ważę się codziennie, wiem, że nie powinnam, ale same wiecie jak to motywuje gdy na wadzę jest mniej niż wczoraj.



Podjęłam decyzję, idę na studia zaoczne. Chodzenie na dzienne byłoby bez sensu tym bardziej, że chcę dodatkowo pracować. Wszystko fajnie, tylko, że teraz mam kolejny dylemat, nie wiem na jaki kierunek iść . Ostatni dzwonek by składać papiery na studia, a ja się zastanawiam co chcę studiować. Mam do wyboru zdrowie publiczne, transport lub mechanika i budowa maszyn. Wszyscy mi mówią, abym wybrała taki kierunek, który będzie mnie interesował, zgadzam się z tym, tylko, że w każdym z tych kierunków jest coś co mnie interesuje. Czas mam do końca tego miesiąca .



Jeśli chodzi o ćwiczeń to codziennie kręcę hula hoopem, jeżdżę na rowerku i wykonuje buns i arms. Od dzisiaj zamierzam ponownie rozpocząć trening cardio, tylko tym razem każdy etap będzie trwał dwa tygodnie, wtedy będę miała lepszą kondycję.



Zamierzam do końca września ważyć 58 kg, tak więc więcej ćwiczeń, mniej użalania się nad sobą i damy radę .

  • eversunshine1994

    eversunshine1994

    2 sierpnia 2011, 21:13

    też chcę ważyć 58kg!! ;-) trzymam za Ciebie kciuki!! ;-) pozdrawiam

  • Banditt

    Banditt

    2 sierpnia 2011, 21:12

    łał jestem w szoku ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.