Ofkors wczoraj się okazało, ze moja poniedziałkowa awantura była od czapy. Powiedziałam PiW, że owszem, będe płacić za tańce młodej, ale dopiero wtedy, gdy zobaczę poprawę. Daję jej miesiąc na zastanowoenie. O on mi na to, że on bedzie płacił dalej, tylko, że kazał jej w tym miesiacu zapłacić samej, żeby miała nauczkę za to, ze nie zapłaciła rachunków jak jej kazał w sierpniu. (matko, co za zdanie....moja polonistka grzmotnęłaby mnie w łeb za to). No więc nie mozna było mi powiedzieć że o to chodzi? Nie, bo matka musi się nakręcić, wywrzeszczeć...inaczej matką nie jest. Koniec końców młoda ma cały wrzesień na przemyślenia. Wczoraj nastąpił cud : sama zrobiła tatusiowi kanapki do pracy, sama zrobiła mu kolację. Nie proszona, nie błagana. Szok.
Dzisiaj wizyta u dermatologa, siedzę krócej w pracy. Pani dermatolog dokonała cudów z moją cerą i będę ja za to wielbić do końca świata.
Dzisiejszy jadłospis :
I - tak, tak, kefir i maślanka z otrębami, kawa z mlekiem
II - podobnie : jogurt, 2 ciastka LU GO, gruszka
lunch - inspirowane obento (tylko bez ryżu) : paski papryki, ogórka, ćwiartki pomidora ze szczypiorkiem, 3 plasterki pasztetu z cukinii
obiad - bulionówka fasolowej (bez zasmażki, bez śmietany), kawa z mlekiem
kolacja - 2 plastry polędwicy łososiowej, pomidor, twarozek ze szczypiorkiem.
Z ruchem gorzej : wczoraj PiW przegonił mnie jak charta na działkę i z powrotem. Aż miałam pianę na ustach.
Juz w niedzielę derby lubuskie!!! Jeszcze nie odebrałam biletów, ale juz czuje ciśnienie na ten mecz. oby tylko pogoda dopisała.
AMORKA.dorota
7 września 2011, 21:13A JA PAMIETAM JAK MOJA CÓRKA MAJĄCA WTEDY 16 LAT POWIEDZIAŁA DO MNIE,ŻE ONA CHCE,ABYM BYŁA DLA NIEJ MAMĄ,A NIE KUMPELĄ........TERAZ WIEM,ŻE MIAŁA RACJE.CO DO POGODY TO TEZ NA NIA LICZE,BO W SOBOTE IDE NA DŻEM.POZDRAWIAM.
ojeek
7 września 2011, 14:10nie mam takowego specjalnego pudełka jeszcze. dopiero sie zaraziłam ta cała wariacja strojenia jedzonka :P od października ide na uczelnie iw tedy zaczne pakować jedzenie do pudełek. mam w domu mnóstwo różnych pudełek to żywności ale takich przezroczystych i ost kupiłam sobie takie coś a'la chlebak zielony wiec będzie ładnie sie do niego pakowac. a takie oryginalne pudełko to moze kupie sobie na świeta jak mi sie ta cała zabawa spodoba:)
SYLWIULA.sylwia
7 września 2011, 11:02Jak w Gorzowie się przejasnia to i u mnie jest szansa na pogode;) Ja normalnie o 22 lezę w łożku, ale sa seriale i dni, że się nie da:)
Morinho
7 września 2011, 09:06No tak, a ja moge dopiero jechac 17 wrzesnia, buhhhhhh....... poczekam na nastepne derby chyba. hamak to fajna sprawa... nooooo a wino musujace, to juz nie wspomne hihihi