Dieta przebiega spokojnie i spadki też są spokojne ale systematyczne a to mnie bardzo cieszy. Dziś dokopałam się do mojej wagi sprzed 3lat kiedy zaczynałam się odchudzać po raz pierwszy. I paradoks - po zrzuceniu 6kg na chwilę obecną czuje się dużo bardziej atrakcyjna niż wtedy :)))
Od poniedziałku do połowy listopada bedę cierpiała na brak czasu :))) rozpoczynam kurs florystyczny (marzenia się spełniają) w celu zwiększenia wachlarza swoich umiejętności. Tak więc za dwa miesiące jeśli wszystko pójdzie dobrze będę miała egzamin czeladniczy i tytuł bukieciarza - florysty :))) To jeszcze bardziej mnie motywuje by o siebie zadbać i pięknieć :)
Chudnijcie z uśmiechem - to odmładza podwójnie :))))
edyt77
17 września 2011, 13:01Tak pieknie schudlas na smacznie dopasowanej i co sie stalo efekt jojo Cie dopadl?
marcelka55
14 września 2011, 11:27Najważniejsze, że kierunek wagi jest dobry! Jak spokojnie spada, to większa szansa, że nie będzie jojo, prawda Ajka? My jojo nie lubimy. Powodzenia na kursie! Całus!
kateszka
11 września 2011, 12:04U mnie poczucie atrakcyjności pojawia się z wiekiem. Latka lecą i mimo, że zdjecia tego nie pokazują, to się czuję lepiej i lepiej z każdym rokiem :) Buźka i powodzenia!!
justa35
11 września 2011, 09:42widzisz już mnie przegoniłas ze spadkiem wagi, w zeszłym tygodniu miałam 87,5, a wczoraj 88,5, musze sie w sobie zgarnąc i za tydzień miec ciut mniej....I powodzenia na kursie...