Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A po nocy przychodzi dzień...

powiem ci tak. sledze jakis czass twoj pamietnik. i wiesz co nie wiem o co ci chodzi wiesz. bo mnie to np wcale nie smieszy. moja przyjaciolka naprawde popelnila samobojstwo i tata mojego chlopaka. i tak sie sklada ze to bardziej boli najblizszych niz tego ktory to robi. wiec jesli piszesz tu te glupoty, bo dla mnie to sa bzdury co tu wypisujesz, tylko dlatego zeby poczytac komentarze zmartwionych osob to ode mnie tego nie dostaniesz. nie napisze ze bedzie dobrze. jesli to glupi zart to bardzo niesmaczny. a jesli naprawde tak jest to ja ci i tak nie pomoge. ale tak z doswiadczeenia ci powiem ze samobojcy raczej sie swoimi planami nie dziela, wiec mi sie wydaje ze robisz to pod publike. mam nadzieje ze sie otrzasniesz. pzdr