abiozi
kobieta, 52 lat
Toruń
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To był genialny pomysł...;)
28 października 2007
...prysznic, kąpiel, maseczka itp a na koniec wtarłam w ciało oliwkę dla dzieci - odlot.
W lato wolę jeśli już to jakiś balsam nawilżający ale jesienią i zimą cudowna jest oliwka - polecam. No i humor mi się poprawił. No i dietkowo zaczęłam się nastrajać. Tak chciałabym znowu wskoczyć w dobry czas odchudzania. Nic nie odrobiłam w minionym tygodniu. No tak - mogę się pocieszyć faktem, że i nic nie przybyło. Cudownie - jutro poniedziałek. Nowy tydzień pełen wyzwań i ... nadziei. Pech odszedł. Dni wieczornego podjadania też były. Teraz mogę już tylko na nowo tracić kilogramy. No i mam talizman ;)
A co tam niech będzie czerwono i energetycznie.
Każdego dnia przez najbliższy tydzień będę zakładać coś czerwonego i mam nadzieję, że doda mi to siły do zmagania się z moimy słabościami.
Ze szczególną starannością zadbam też o swój wygląd - poczuję się pewniej.
A tak na zkończenie zdjęcie mojego psiuna zwisającego z fotela i nogi mego mężczyzny;)
kalifornia26
29 października 2007, 20:28ciesze sie ze doleczek przeszedl!!!nie dawaj mu szansy na powrot,pamietaj!!!ja tez mam maly talizman!!maluy porcelanowy slonik z podniesiona traba na szczescie!!!dostalam go od mamy 8 lat temu jak jechalam do pierwszej mojej pracy do wloch!!zawsze go zabieram ze soba i jak do tej pory jest ok!!!i mam nadzieje ze tak pozostanie!!Milego dzionka!!buzka!! <img src="https://840805.siukjm.asia/img235/2010/dalmatek76bn4lw4.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
izunia2007
29 października 2007, 18:33WIELKIE DZIEKI ZA ZYCZONKA Z OKAZJI MOJEJ ROCZNICY SLUBU!
Motyl77
29 października 2007, 08:23Cieszę się bardzo, że u Ciebie już wszystko ok. Z tym talizmanen to dobry pomysł. Sama się zastanawiam nad tym. Piesiu jest słodziutki a nogi Twojego mężczyzny też niczego sobie. Pozdrawiam.
wiesinka
29 października 2007, 00:04Cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Mam na imię Wiesia. ............Przesyłam mojego POWERA i 1000 uśmiechów........
Inga2
28 października 2007, 22:37No to powodzonka w nowym tygodniu życzę!
Sirithre
28 października 2007, 22:00Oj, psinka chyba juz niezle urosla:) A co do przyszlego tygodnia to zycze ci zeby wynagrodzil ci podwojnie niepowodzenia minionego. Trzymaj sie cieplutko, dietetycznie i wesolutko:)
jolakuncewicz
28 października 2007, 21:53Życzę Tobie i sobie udanego tygodnia. Pozdrawiam,pa.
Quarika
28 października 2007, 21:50To świetnie, ze teraz i humor lepszy ;) taka odnowa jest bardzo potrzebna, gratuluje :* oby tak dalej :) pozdrawiam gorąco
madziara74
28 października 2007, 20:51a ty kropki nad ozkami sa takie słodkie....i ten tatuaż na kostce twojego pana jest tajemniczy....co to jest, bo dobrze nie widać. pa
siupacabras
28 października 2007, 20:31ze zrobilas sobie male SPA i czujesz sie po tym wybornie . Czasami tak niewiele potrzeby , zeby czuc sie piekniej . Smieszny piecho ... To ten szczeniak z malej fotki ? POzdrawiam
gosia2007
28 października 2007, 19:46pozdrawiam
otulona
28 października 2007, 19:22i co widzę?! U Ciebie to samo o u mnie, zaniepokojenie, podjadanie, nadmiar zdarzeń (nie pisz pech - bo się zafiksujesz!!!) Wiesz co, to ten księżyc w pełni i tranzytujący wstecznie Mars! Już będzie lepiej!!! Masz talizman, masz afirmacje, kolory - tak trzymaj! Pozdrawiam!
kwiatuszek170466
28 października 2007, 19:03Aniu ja cię nie będę kopała ale cieszę się że starasz się że próbujesz to się liczy.Myślę że już minął czas słabości bo musi minać i fajnie że już jest lepiej i ważne że waga nie poszła w górę.Ja dopiero przyjechałam byłam cały dzień na rybkach nad morzem w Lubiatowie.Fajnie było ale już chłodno tak cały dzień nad morzem.Ryb nie złowiliśmy coś ostatnio nie biorą.Ale liczy się pobyt na świeżym powietrzu.A piesek no mój tak samo zawsze siada mi z tyłu za plecami że ja nie mogę sobie normalnie usiasc ale piesek sobie leży.Myślę że jutro będzie lepiej nowy tydzień i od nowa zaczniesz dietkę.Miłej nocy.
mamutka
28 października 2007, 18:23Z takim nastawieniem uda Ci się na pewno , trzymam kciuki za to i będę Cę też wspierać ...jeśli pozwolisz oczywiście ...:) Piesek, to ten z małego zdjęcia ? jest śliczny ( też mam psiunka w domu :)))] Pozdrawiam Cię serdecznie, trzymaj się :)))
joanna35
28 października 2007, 17:55A widzisz ze to pomaga troche sie rozpiescic chociaz samemu:) Fajny piesio hehe i pozycja:) Ciesze sie ze masz dobry humorek i pałera na najblizszy tydzien:) Czerwone góra :) Pozdrowionka:)