Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: dzień trzeci
28 października 2007
Wszystko super. Dietka utrzymana. Zrobiłam sobie wypad do kina bez dzieciaczków więc trochę odpoczęłam. Aha! od wczoraj zaczęłam ćwiczyć a6w imuszę powiedzieć, że strasznie mnie bolą mięśnie brzucha ale podobno to właśnie dobrze. Rowerek od nowa porasta kurzem i zapełnia się ubraniami ale obiecałam sobie że jutro ostro się za niego wezmę !!! Zyczę wszystkim miłego niedzielnego wieczoru.
nie było mnie parę dni, ale już jestem, zajrzałam do ciebie - chciałam zobaczyć co u ciebie, widzę ze dobrze sobie radzisz - będę zaglądać - pozdrawiam cię cieplutko
Milena1234
30 października 2007, 20:29nie było mnie parę dni, ale już jestem, zajrzałam do ciebie - chciałam zobaczyć co u ciebie, widzę ze dobrze sobie radzisz - będę zaglądać - pozdrawiam cię cieplutko
Kirys
30 października 2007, 18:20Ponoć dobre, ale ja jakos nie mam motywacji, komentuj jak idzie, to może dołączę
shahrukha
28 października 2007, 21:31to dobrze ze cie boli nie za mocno mam nadzieje a rowerek wiec zycze ci by twoje słowa zamieniły sie w czyn.pozdrawiam