Hej ,już ta godzina a ja dopiero skończyłam a6w.I znów nie pora na
skakankę,nie chcę obudzić małego,a na dworze trochę zimno.Steper jednak
był-jak zwykle 1godz.Poza tym długi spacer z dzieciakami.Dietka
dosyć,zobaczymy jakie będą efekty we wtorek. Trzymajcie się wzorowo!
bo dzisiaj nie musialam przygotowywac jedzonka do pracy :D poza tym latwiej mi sie zorganizwac jak Jowitka jest w przedszkolu a przez ten tydzien jej nie bylo bo byla podziebiona. ale Jogurcik byl pyszny :D
no przeciez jem pierwsze sniadania 3 godziny po przebudzeniu :P postaram sie poprawic ale ostatnio tak zalatana jestem, ze wole sobie przygotowac sniadanie do pracy niz zjesc w domu :)
Bridged
1 grudnia 2011, 19:32
Matko kochana zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń, ja się jakoś nie umiem zmobilizować. Przychodzę z pracy, ograniam co trzeba w domu, zajmuję się dzieckiem i potem już kompetnie mi się nic nie chce. hmmm... muszę znaleźć jaki sposób na siebie. Pozdrowionka :)
słoneczko, daj mi kopa!!! Nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń. Stać mnie tylko na a6w i krótki spacer, + sprzątanie itp ;( Rower mi ciężko chodzi, stepper za wolno, skakanka męczy. O Boże, narzekam jak stara baba !
sorki ale mam kiepskawy dzien, jedyne co mi sie udalo poki co to corcia, do pracy nigdzie mnie nie chcieli, otworzylam najpierw sklep internetowy, dzialla prawie rok bez super zyskow, w zasadzie nie zarabialam na tym, teraz otworzylam stacjonarny i jako tako idzie, ale ile mozna jechac na dlugach i byc ciagle zalezna od kogos?
nastinkaa
30 listopada 2011, 22:01
ja nie mam skakanki i wczoraj skakałam około 23. w ogrodzie. miałam rajtuzy i spodnie dresowe. bluzkę i bluzę i rękawiczki i adidasy i kaptur na głowie i ... po skakaniu było do prania - cały komplet :)
Ale chyba spaliłam pizze całą :) Powodzenia z a6w - też próbuję :)
MamaJowitki
3 grudnia 2011, 11:07bo dzisiaj nie musialam przygotowywac jedzonka do pracy :D poza tym latwiej mi sie zorganizwac jak Jowitka jest w przedszkolu a przez ten tydzien jej nie bylo bo byla podziebiona. ale Jogurcik byl pyszny :D
FatLollipop
2 grudnia 2011, 12:32jejku ile Ty sie ruszasz, efekty na pewno super ;))))
MamaJowitki
2 grudnia 2011, 10:46no przeciez jem pierwsze sniadania 3 godziny po przebudzeniu :P postaram sie poprawic ale ostatnio tak zalatana jestem, ze wole sobie przygotowac sniadanie do pracy niz zjesc w domu :)
Bridged
1 grudnia 2011, 19:32Matko kochana zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń, ja się jakoś nie umiem zmobilizować. Przychodzę z pracy, ograniam co trzeba w domu, zajmuję się dzieckiem i potem już kompetnie mi się nic nie chce. hmmm... muszę znaleźć jaki sposób na siebie. Pozdrowionka :)
Paprotkaaaa
1 grudnia 2011, 10:06jedziemy jedziemy z 6 :)) ja wlasnie mysle zakupic taka fajna skakanke z licznikiem buziak ;*
stelza
30 listopada 2011, 22:57masz linka do tych bez słodyczowych dni
misiek19851985
30 listopada 2011, 22:54słoneczko, daj mi kopa!!! Nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń. Stać mnie tylko na a6w i krótki spacer, + sprzątanie itp ;( Rower mi ciężko chodzi, stepper za wolno, skakanka męczy. O Boże, narzekam jak stara baba !
MamaJowitki
30 listopada 2011, 22:10sorki ale mam kiepskawy dzien, jedyne co mi sie udalo poki co to corcia, do pracy nigdzie mnie nie chcieli, otworzylam najpierw sklep internetowy, dzialla prawie rok bez super zyskow, w zasadzie nie zarabialam na tym, teraz otworzylam stacjonarny i jako tako idzie, ale ile mozna jechac na dlugach i byc ciagle zalezna od kogos?
nastinkaa
30 listopada 2011, 22:01ja nie mam skakanki i wczoraj skakałam około 23. w ogrodzie. miałam rajtuzy i spodnie dresowe. bluzkę i bluzę i rękawiczki i adidasy i kaptur na głowie i ... po skakaniu było do prania - cały komplet :) Ale chyba spaliłam pizze całą :) Powodzenia z a6w - też próbuję :)