Tak więc zamiast po słodkie dodałam do kawy odrobinę przyprawy korzennej do piernika i grzanego wina ale odrobinkę tzw szczyptę i unoszący się aromat zaspokoił moje chęci na słodkości a smak jak pierniczek w płynie więc oszukałam PRAGNIENIE ;)
Kiedyś miałam z "kamisa" taką przyprawę do kawy z młynkiem idealna by udoskonalić swoją ulubiona kawę i jakże cudnie i przyjemnie pachniała rewelacyjna na zimne i szare dni ,lecz niestety tutaj nie mogę jej dostać więc improwizowałam korzenną przyprawą oczywiście kwestia gustu ale ja jestem zadowolona :)
Oto przyprawa której użyłam :
Prawda jest taka że od zawsze UWIELBIAM KAWĘ Z MLEKIEM po prostu uwielbiam :)
Menu na dzisiaj :
śniadanie : 2 mandarynki + jogurt nom truskawkowy + kawa z mlekiem
II śniadanie : 2 kromki chleba chrupkiego ciemnego z serkiem łososiem wędzonym
sałatą i pomidorkiem + czerwona herbata
obiad: miseczka zupki jarzynowej
kolacja : 2 kromki pieczywa chrupkiego z sałatką z tuńczyka odrobina świeżego szczypiorku
jogurt light pomarańczowy z odrobina czekolady + czerwona herbata
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : tylko 30 minut cross trainer
ragazza.di.sterline
4 stycznia 2012, 16:39teraz muszę znaleźć kogoś, kto w taką wichurę pójdzie do sklepu po przyprawę:) i to wszystko Twoja wina:P
dorcia448
3 stycznia 2012, 21:52nie no ta kawa jest boska :) od razu ma się na takie coś smaka, pychota
Rasadu
3 stycznia 2012, 21:49mniam ale mi zrobiłaś smaka ta kawą i w ogóle całym menu. :D
Mafor
3 stycznia 2012, 21:47super pomysł z tą przyprawą, musze wypróbować, ehhh napiłabym się winka grzanego... :)