Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WITAJCIE MOJE KOCHANE


Mam dla was i przede wszystkim dla siebie rewelacyjną wiadomość. Po swoim załamaniu, podniosłam się! Stanełam na nogi ze zdwojoną siła, sluchajcie bo cały dzień myslałam o tym że my narzekamy na troche tłuszczu na brzuchu czy udach a co ma powiedzieć osoba która jeździ na wózku, chodzi o kulach, ma inne ciezkie życiowe problemy, I wiecie co doszłam do wniosku że my musimy cieszyc się że Bóg dał nam zzdrowie i korzystać z tego bo mamy latwiej niż inni a nie umiemy sobie ze sobą poradzić?! paranoja, tak uznałam i to non stop siedzi mi w głowie i mobilizuje do działania.
Pozdrawiam 
  • may026

    may026

    16 stycznia 2012, 10:34

    mamy taką możliwość, a jej nie wykorzystujemy no ja muszę się ogarnąć bo zanim się obejrzę to znowu wakacje mnie zastaną. ;p

  • dwakontynenty

    dwakontynenty

    15 stycznia 2012, 16:13

    zgadzam sie! cieszmy sie chwila

  • areyouserious

    areyouserious

    15 stycznia 2012, 13:10

    To prawda, niestety inni mają gorzej od nas, a my często zamartwiamy się tym, że mamy krzywy nos, albo np. piegi. i tak siedzimy i narzekamy i nic nie robimy. a jeśli możemy coś zmienić to działajmy :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.