Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejne ważenie
13 marca 2008
Cześć wszystkim,dzisiaj dzień zaczęłam bardzo pracowicie.Wstałam o godz. 7.00 i poszłam przypilnować sąsiadce bardzo milutkigo Kamilka ,którego mama pojechała do szpitala urodzić prawdopodobnie drugiego chłopczyka Dominika.Jeśli będzie takim milusim chłopczykiem jakim jest trzyletni Kamilek to już jestem w nim zakochana.Po godz. 9.00 pojechałam na chwilę do pracy gdzie zostawiłam parasol bo stwierdziłam że nie będzie padać i oczywiście się pomiliłam i zmokłam he,he.Kochani dzisiaj miałam kolejne ważenie i ze smutkiem muszę stwierdzić że ubyło mi tylko 0,5kg.Ale nie poddam się i dalej będę trzymać dietę.Myślę że muszę zacząć ćwiczyć ale łatwo się mówi gorzej wykonuje.Pogodę mamy nie ciekawą ,ponuro za oknem .Mogłoby być już lato. nienawidzę zimy i deszczu ale co zrobić trzeba sobie jakoś humor poprawić. pozdrawiam wszystkich wesołychi smutnych ,trzymajcie się ciepło.
klauda88
13 marca 2008, 22:59Będę trzymać kciuki. Mi też nie chce się ruszać ale oszukuję sama siebie. Np na zakupy nie jadę tylko idę zajmuje mi to ok 2 godzin bo wybieram sklepy które są daleko i dzięki temu w deszczu tz wczoraj zrobiłam ok 10 km a dzisiaj niestety ok 6 bo bardzo padało. Ale myślę, że jest i tak dobrze szczególnie że wcześniej prawie nigdzie nie chodziłam :D