Witam :))
Dziś okropny mróz -15 stopni rano i stosunkowo zimno w domku ale to już sie zmienia bo piec tak pracuje że gdyby miał serce to wyskoczyłoby mu z wrażenia z tej żelaznej piersi wesoło ogień potrzaskuje i robi się już cooooraz cieplej :))
To że gram wiecie bo się pochwaliłem a że nie chce mi się dziś już nic robić więc się zabrałem za repertuar bo nie można grać wkoło jednego i tego samego Hmm więc trzeba co jakiś czas go przezbrajać :)
Gro imprez które gramy to wesela na której podstawą muzyki jest Disco polo folk Polska biesiada a także muzyka taneczna w zakresie takim jaki goście potrafią zatańczyć powiem wam że ostatnio słucham coraz bardziej zróżnicowanej muzyki i podoba mi się to o co w życiu bym się nie posądzał każdy sięga na zachód i czerpie stamtąd inspiracje a ja poszedłem na wschód ....
Mianowicie mając internet nie problem dostać sie do zasobów kulturalnych naszych wschodnich sąsiadów a mianowicie Rosjan i Ukraińców czego efektem jest znalezienie kilku utworów (zamieszczam linki i ocenę czy wam się to podoba nie w kontekscie staniecie się od razu fanami takiej muzy tylko w kontekście muzyki do zabawy na weselach )
https://www.youtube.com/watch?v=XTV29-bI1JE&feature=related
https://www.youtube.com/watch?v=dKqczheMBn8
https://www.youtube.com/watch?v=u3JJxfeXLJA&feature=fvwrel
To przykłady tego co po przegraniu tego i opracowaniu textów na naszych instrumentach chciałbym włączyć do repertuaru hmm czasem robimy przerywniki które składają sie na utwory grane z różnych stron świata grecja zorba francja kankan do ukrainy włączył by jeden z tych kawałków a rozpoczynał tym co spiewa ta pani w mundurze .. hmmm Potem Niemcy jakies bawarskie kawałki walc wiedeński austria nie mam pomysłu na kawałek czesko-słowacki ...
Ile to kosztuje czasu i nerwów takie dogadzanie ludziom na imprezach a po zagraniu 300 utworów i 15 godzinnym koncercie przychodzi ktoś i mówi że mu się nie podobało bo jozin z bazin nie leciał a to akurat jest jego ulubiona pizoenka sens życia i on na każdym weselu tylko na to czeka ( z regóły nie ma ) hi hi :)))))
Dieta Kanapka z polędwicą i sałatą plus herbata i kawa bez cukru oto wszystko na dziś :)) za godz zjem pomarańczę :))
Na obiad dziewczyny prawdziwa rewelacja rożki szpinakowe w cieście francuskim z fetą pycha !!!!!
a na kolacje owsianka na wodzie zaciagnięta mlekiem na 4 h przed snem .
Hi hi :)) Pozdrawiam
Valdi .!!!
kamila.wagrowiec1980
30 stycznia 2012, 16:30Wesoło i do ucha , fajnie że grasz , przyjemne z pożytecznym. Moze wrzucisz przy okazji przepis na te smacznie brzmiące napewno doskonale smakujące rożki z fetą.
Valdi4320
30 stycznia 2012, 15:28tak można :))
samotnapasazerka
30 stycznia 2012, 15:16Nawet nie wiedziałam że grasz na weselach ;) ale to przecież zawsze można zamówić piosenkę tak?:D
Valdi4320
30 stycznia 2012, 13:58Przepis na Rożki szpinakowe w cieście francuski w/g Mnie : szpinak mrożony ze śmietanką (najlepszy) hi hi i prosty,, Frosty" 3 serduszka na patelnie na wcześniej przesmażoną szynkę w drobną kosteczkę żeby miał dobry smak w to wkruszyć drobno fetę favitę lub jakiś inny ser tego typu i wymieszać to farsz . dośc dużym kubkiem wykrawać z ciasta francuskiego koła nakładać farsz łyżeczką i lepić rożki pierożki odkładać gdzieś na posypane mąką miejsce bo się klei . smażyć krótko na złotobrazowy kolor około minutki z każdej strony na patelni :))delikatne mocno ...uważać przy obracaniu i pyszne hmm :)) moje głodomory zjadły wszystko .. nie został anii jedn ;( ..
nataliaccc
30 stycznia 2012, 12:53no jeszcze się taki nie urodził co by Polakowi dogodził:-) prawdziwe, nieprawdaż?
kalinka1984
30 stycznia 2012, 12:52U mnie też tak mrozi wrrr. Nic tylko ciepły golfik założyć i pod kocyk się położyć :D Twój obiad brzmi bardzo apetycznie:o) mniam.....
paulina65
30 stycznia 2012, 12:04Pewnie, poproszę o podpowiedź. Każda pomoc mile widziana. Tylko łopatologicznie, tak dla kobiety ;-)
paulina65
30 stycznia 2012, 11:53A ja lubię język rosyjski. I Rosję. W sumie Moskwę tylko zwiedziłam trochę, ale pięęęęęęęęęknie było. A kawałki zabawne hehe ;-)
Gabryska27
30 stycznia 2012, 11:20O matko....-15 chyba bym z domu nie wyszla.U mnie srednio +3,+5 stopni a dzisiaj pierwszy raz spadl snieg-cale 2 cm(przed swietami go nie bylo po swietach tym bardziej).Co do tych utworow to na wesele jak najbardziej.Jedna piosenka utkwila mi kiedys po weselu i meczy mnie do dzisiaj-a to juz jakies 6 lat.Byl to utwor Laskowskiego ,,Na opolskim rynku'' tylko ze przerobiony na dance.Do dzisiaj mnie ta cholera meczy a nigdzie w sieci go nie ma-jest tylo nudny oryginal.
aszuszu
30 stycznia 2012, 10:35nie złoszczę się. To mi już dawno minęło. Chodziło tylko o wspomagacz heh. 10 kg? gratuluję. ;) Miejmy nadzieję, że i u mnie tak będzie ;p
aszuszu
30 stycznia 2012, 10:18czy ktoś mówi o 3 dniach? wiesz co to jest suplement? ;) ;) no właśnie. nie chodzi o tabletki cud a raczej wspomagacz typu mieszanka chromu z czymś jeszcze.
Pati.22
30 stycznia 2012, 09:43dziękuje za wsparcie;)
emi629
30 stycznia 2012, 09:38ostatnia mi się najbardziej podobała...ale jeśli chodzi o wesela to wszystkie są fajne...ludzie to chyba lubią się pobawić przy tym co znają i pod nosem sami sobie mogą zanucić co??? Pozdrawiam i Miłego Dnia Życzę :):)
emlu83
30 stycznia 2012, 09:21hmmm, muzyka super na wesela, skoczna i w ogole mozna przy niej swietnie sie pobawic. Ja uwielbiam, jak na weselach leci disco polo, to taka typowa musyka, przy ktorej mozna sie wyszalec :) A o to przeciez chodzi :) No i jozin z bazin obowiazkowo musi byc, hahahaha... Nie no, bez przesady :) Pozdrawiam i zycze milej pracy ;)