Nareszcie moja waga wskazała wagę przy której nie mam już otyłość wg wszystkich tabelek, "moja waga jest w normie" hehehe ale to głupio brzmi
Dzień taki sobie, znowu byłam w firmie (po PITy), atmosfera grobowa, aż żal że to wszystko się tak skończy...
Z dietką jest OK, chociaż brak mi pomysłów na obiady, najchętniej to chciałabym żeby ktoś mi je przygotowywał
No nic, oto moje fotomenu z wczoraj:
- ŚNIADANIE: (chleb mi spleśniał, więc musiałam improwizować) jogurt nat. z cynamonem, imbirem, 4 łyżeczkami otrąb owsianych, 15 migdałów i słodzik
- II ŚNIADANIE: 2 mandarynki i pół jabłka
- OBIAD: omlet z 2 jajek z pomidorem, oliwkami, szynką drobiową i pół kalarepy
- KOLACJA: pół wędzonej makreli, pomidor i 1/4 kalarepy
To wszystko na dziś, buziaki moje Piękne!!!
Chantal93
31 stycznia 2012, 22:38menu bardzo apetyczne, chyba jutro na śniadanie zjem taki smakowity omlet ; p
magdalenamaja1978
31 stycznia 2012, 11:41super menu , a ten omlet to najbardziej mi się podoba chyba zrobie sobie taki na obiad bo własnie szukam pomysłu ale dzieki Tobie znalazłam pozdrawiam :)
znajoma1996
31 stycznia 2012, 11:41aktivia coś pomaga? :) bo właśnie wczoraj kupiłam, i nie wiem czy jeść samą czy z jakimiś musi czy coś, tzn jogurt naturalny z aktivi ;)
msemily
31 stycznia 2012, 11:35ciekawe menu, a Makrele uwwwwielbiam!:)
svana
31 stycznia 2012, 11:33Pysznie....
Amelia31
31 stycznia 2012, 11:32Bardzo smacznie i kolorowo wyglada to Twoje menu! Wyslalam Ci zaproszenie do znajomych.
ewelajna24
31 stycznia 2012, 11:30mniam, mniam Twoje menu. Wiesz, mi też często pleśnieje chleb, bo widocznie za długo leży sobie nie jedzony;-)