Mam nadzieję, że tym razem mój powrót na dietę i vitalie potrwa dłużnej niż kilka dni. Jest mi wstyd. Naprawdę wstyd. Od jakiegoś tygodnia zbierałam się do wpisu, ale jakoś nie mogłam się przełamać. Dzisiaj wracam. Dokładnie za 6 miesięcy, 4 sierpnia, wychodzę za mąż Muszę się ogarnąć, bo póki co przypominam bezkształtną bryłę tłuszczu. Nie chcę tak wyglądać. Chcę być tego dnia najszczęśliwszą i najszczuplejszą, bez kompleksów, bez niedociągnięć.
Mam mało czasu, a dużo do zrobienia. Nie mam jeszcze sukienki, chciałam się wstrzymać z kupnem dopóki nie schudnę, tymczasem sprawa z moją wagą ma się coraz gorzej.
Przez ostatni tydzień oczyściłam się trochę i powoli wdrażam dietę. Ćwiczenia zapewne od poniedziałku, bo na chwilę obecna @ mnie męczy i ledwo się poruszam.
Waga: 60,1 kg (tragedia). Wymiary też olbrzymie i wolę pozostawić to bez komentarza.
Udanego, ale dietetycznego weekendu życzę wszystkim, którzy mnie jeszcze pamiętają i tu zajrzą
Mam mało czasu, a dużo do zrobienia. Nie mam jeszcze sukienki, chciałam się wstrzymać z kupnem dopóki nie schudnę, tymczasem sprawa z moją wagą ma się coraz gorzej.
Przez ostatni tydzień oczyściłam się trochę i powoli wdrażam dietę. Ćwiczenia zapewne od poniedziałku, bo na chwilę obecna @ mnie męczy i ledwo się poruszam.
Waga: 60,1 kg (tragedia). Wymiary też olbrzymie i wolę pozostawić to bez komentarza.
Udanego, ale dietetycznego weekendu życzę wszystkim, którzy mnie jeszcze pamiętają i tu zajrzą
irrina
5 lutego 2012, 15:40będziesz najzgrabniejsza panną młodą! ;)
MADRAiPIEKNA
4 lutego 2012, 19:35pół roku to jest kupa czasu! Zdążysz z siebie zrobić super laskę! ;) A nawet wiele wcześniej ;p
biedronka666
4 lutego 2012, 13:16Hej! Jak dobrze, że wróciłaś. Z nami raźniej :):) Dasz radę! Popatrz co dałaś radę osiągnąć wcześniej, tym razem też się uda :) Będziesz najpiękniejsza panną młodą jaką goście widzieli! :) Trzymam kciuki! :)
..justine..
4 lutego 2012, 12:29Hej Kochanie;);*..No to gratuluje,ja nic nie wiedzialam tym slubie nawet!:)masz duzo czasu,dasz rade.Niebawem wiosna wiec latwiej bedzie sie zebrac do diety;)A waga szybko spadnie,bo po takim odpuszczeniu diety latwiej sie gubi nadprogramowe kg;)trzymam kciuki!:):*
inquisitive
4 lutego 2012, 12:05Witaj z powrotem :) Ciągle ktoś na Vitalii wychodzi za mąż, już nie nadążam :P
ola1215
4 lutego 2012, 11:28Powodzenia!. :)