wiem juz skad moj wielki apetyt,zastoj wagi i te dziwne humory.
Mysle ze to wszystko wynika z ograniczernia palenia.
Wczesniej w UK palilam jakies 10 papierosow dziennie.Teraz 2 lub 3 (mieszkam z tata,ktory tego nie toleruje).
Ok,wiem,lepiej dla mnie,dla zdrowia,cery,zebow itd.
Ale nie dla wagi :((
Mam 24godzinne ochote cos chrupac ( byle nie marchewki!)
Ostatnie dwa dni byly to platki kukurydziane i slodycze.
Jutro kupie pieczywo chrupkie w biedronce,jakies warzywa na patelnie,piers z kurczaka,joguert naturalny.
Bede robic paelle:)
chce byc juz szczupla,tak jak kiedys 55 kg :)
zapisze sie tez chbya na silownie.Mam calkiem blisko domu