witajcie pisze w lepszym nastroju bo wzielam sie w garsc :)i walcze dalej macie racje grunt to sie pozbierac z upadku i isc dalej :)ta strona jest niesamowita a wy sprawiacie ze czlowiek sie nie poddaje i tak wspieracie .tu mozna byc szczerym ,mozna pisac cala prawde nawet gdy wstyd ze cos tam nie wyszlo i ze czlowiek slabszy w swoich postanowieniach .ale mysle bedzie dalej oki :) niestety jakos doskwieraja mi bardzo zmienne nastoje ,taka hustawka ze az sama sie w pewnych momentach nie poznaje i bardzo mi z tym zle :(
czy to przez diete?
dobranoc wszystkim
fragolinkaa
19 lutego 2012, 10:26U mnie też zmienne nastroje, nie wiem czy to przez dietę :) ja zawsze chce się poddać kiedy na wadze nie widzę efektów :) ale najważniejsze jest to że się podniosłaś i walczysz dalej , a co do vivalii to się zgadzam, nie raz dziewczyny uratowały mnie przed poddaniem się, pozdrawiam :)