Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejne kilometry za mną :)

ooo super!!! Widzę sporą motywację!!! Tak trzymaj. Ja też chcę taki prezent! ;-) Pozdrawiam

Małgosiu czekam na Twoje "rozmowy podslyszane" w komunikacji miejskiej ;-) A jeszcze bardziej czekam na wpis "rowerowy" - buziak i stokrotnie dziekuje za motywację Tobie i Azi :))))

O maszz no to rzeczywiscie wielka była, moim mazeniem jest dojsc do 70kg

faceci... rowerujesz jak szalona :)))) tak trzymaj Kochana!!!!

Faceci, oni po prostu nie umieją oceniać ;)

widze że pedałowanie weszło ci w krew;)

Małgorzaatko do wiosny/lata bedziesz piekna i uśmiechnięta, pamietaj o tym nim siegniesz po lody Kit-Kat...a ja po Tiramisu ;-) Dobranoc :* zabieram sie za rowerowanie :)

Faktycznie 70 kilo to BIG BABA :))) Dziękuję za propozycję jutro poczytam w necie co i jak :) Lece na film :) pa miłej nocki

No co za cymbały.. wielka ;/, eh.. dokładnie jakich to ciekawostek można się dowiedzieć od innych ;))

no to codziennie coraz blizej do szczecina:)

musisz czesciej jezdzić komunikacja miejska by wiecej takich zabawnych dialogów nam opisywać hihi :))))))))

Jesteś fantastycznie dzielna i jestem z Ciebie dumna! Buziak serdeczny, jutro przeczytaj mój wpis, dodam dla pewności zdjęcie pokonanych kilometrów bo mam zamiar długo pedałować, aby choć troszkę Ciebie dogonic ;-) Buziak :*

Bardzo sie cieszę że u Ciebie tak pieknie,! Jak tak dalej pojdzie to lato przywitasz z pełnym uśmiechem na twarzy :)))))))))))))

zaraz zaczyna sie "Przepis na zycie" wiec jak znalazł przez 40 min bede rowerowała :)

Małgosiu na wstępie melduję, że wpis dodam zaraz po moim rowerowaniu, padnieta jestem ale obiecałam sobie i Tobie że dziś na rower wsiądę :)....

Albo mnie... No to nie było zbyt fajne... Pięknie pedałujesz ;)