... niestety bez butli ani rusz... Malutki wisi na piersi bez przerwy 2 - 3 godziny, a ciągle jest mimo to głodny - dostaje pierś, pociąga kilka razy i śpi... jak mu zabrać, budzi się, znów dostaje, zasypia... i tak w kółko... staram się nie pozwalać mu na spanie przy cycy, budzę go, ale i tak to nic nie daje - nawet po 2 godzinach ssania od razu dalej szuka... piersi mnie już bolą i daję butlę - zjada 70 - 80 ml mleczka... to ile on może zjeść ode mnie? chyba bardzo mało... może źle go karmię piersią... nie wiem... ale czuję, że ssie... oj aż czasami można nieba liznąć ;)
... waga bez zmian - 69,5 kg :)
... waga bez zmian - 69,5 kg :)
monika735
12 września 2008, 11:14taki malec ma prawo wisiec non stop, moja córcia też tak robiła, wezwałam pediatre ( dobrego do domu) i powiedzsiał że ma prawo i już. im więcej wisi tym więcej będzie mleka i wszystko sie niedługo pieknie ureguluje! i tak było, niestety karmiłam baaardzo czesto. ten typ tak ma!
TymKa78
12 września 2008, 10:49znam ten bol:(ja pierwszego karmilam tylko 3 miesiace i uwiez mi to byla gehenna:(on plakal z glodu a ja z bezsilnosci:(kazdy mi wmawial ze cycek najlepszy ,a ja zaluje ze tak dllugo sie meczylismy.bo teraz te pierwsze trzy miesiace jego zycia wspominam jako jeden wielki placz:(a jak przeszlismy na butle to od razu inne dziecko:)Dawida(sredniego)nie karmilam wcale,bo juz w szpitalu podawali mu nutramigen z powodu uczulenia,a Szymka karmilam dwa miesiace z tym ze dopajalam butla...takze nie miej wyzutow sumienia,bo lepiej zeby dziecko dostawalo mleczko z butelki i byllo najedzone,niz zebyscie sie oboje meczyli tylko dalatego ze wszyscy wokol mowia ze tylko cyc najlepszy:)trzymaj sie kochana:)
roztoczanka
12 września 2008, 10:40jakaś położna. Ją poproś o pomoc! Powodzenia. Niie poddawaj się on ma dopiero tydzień!
Brzoskwinkaa
12 września 2008, 10:37Nie znam się na dzieciach, ale jedyne co wiem mleko maki jest niezastapione... Moja mama mnie karmiła tylko 2 tygodnie, bo więcej nie mogła, bo zatruła się czymś... i niestety do dziś łapię wszelkie infekcję jak rzep psi ogon... Natomiast jeśli masz mało pakarmu to nic na to nie poradzisz... moze jakis lekarz czy polozna pomoze ci ocenic ilosc pokarmu? Moze powinnas sciagac ten pokarm i z butelkki podawac... Nie wiem i nie umiem ci pomoc, bo dzieci jeszcze nie mam, ale wierzę ze bedzie ok, ale naprawde poszpperaj w internecie, popytaj znajomych i niezjaomych... pozdrawiam
Cwalinka
12 września 2008, 10:36moze warto poradzic sie w poradzi laktacyjnej, nic to nie zaszkodzi a moze uda wam sie dobrac taka metode ssania ze sie wam uda. buziaki
pikula
12 września 2008, 10:28Moim zdaniem on jeszcze cały czas sie uczy a przy mamusi mu tak dobrze że traktuje cycusia jak smoczek ! Ja raczej nie miałam problemu z karmieniem ale ssały smoczek od pierwszego dnia ! Ja rozumiem że jesteś zmęczona ale może warto się jeszcze odrobinkę pomęczyć ! Pozdrawiam !
Eleyna
12 września 2008, 09:58ja tez tak mialam z coreczka, przez 1,5 miesiaca sie z nia tak meczylam, ja bylam wykonczona, bo ona ciagle by ssala, najlepiej bez odstawiania, bo tez zasypiala, i w kocnu tez musialam butle podawac, wtedy bylo o wiele lzej mnie, a jej tez.No i po 1,5 m-ca takiego dokarmianaia calkiem ja odstawilam, bo mialam za malutko pokarmu.Synka juz nawet nie probowalam karmic, bo majac jeszcze dziecko w domu starsze nie dalabym rady z nimi dwoma ciagle siedziec z synkiem przy cycu.Nawet nie probowalam zniechecona przezyciami za pierwszym razem.Pozdrawiam cieplutko
BogusiaMM
12 września 2008, 09:55zjada... Anetko... mimo wszystko jestem z toba :)
AGAO30
12 września 2008, 09:55I dobrze zrobiłas, że butelka karmisz. Malutki jest najedzony i Ty spokojniejsza. Nie miej wyrzutów sumienia, odstaw cyca bo Ty sie meczysz i dziecko. Poprostu masz małopokarmu i nic na to nie poradzisz. Pozdrawiam AGA