Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dd
12 września 2008
Witam i pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój pamiętnik i tych nie odwiedzajacych.Wczoraj byl mój kolejny dzień ważenia no i ubyło mi kolejne pół kilograma.Dzisiaj trochę zgrzeszyłam bo moja córka odprawia spóźnione urodziny dla młodzieży więc trza było im coś przyrządzić,upiekłam pyszne ptyśie no i oczywiście musiałam się na nie skusić ale to było ostatni raz bo szkoda by było straconej wagi a trochę wyrzeczeń to kosztuje ale cóż nie robi się dla lepszego samopoczucia.Tak więc za ścianą iprezka a ja mogę używać komputera do woli aby tylko dać im spokój.
pasokonik
13 września 2008, 08:13za powodzenie. Od razu nie utyjesz od tego ptysia:) Ale musisz uwazać łasuchu:d Miłego weekendu,pa
aniawielka
12 września 2008, 21:48Ja zważę się dopiero po powrocie z wycieczki- początkiem października! A pół kg to mnie bardzo by cieszyło więc walcz dalej , Pozdrawiam!
Jadzia4362
12 września 2008, 19:39Widzę,ze jesteśmy z mamą pokrewne dusze.Ja też bardzo lubię haftować.A widzę,że wykonujesz piękne kompozycje z żywnosci.Te na zdjęciu są piękne.Trzymam kciuki aby udało Ci się powstrzymać od słodyczy.Ja dziś też skusiłam się nakawałek czekolady.Potem żałuję bo szkoda,dla tej chwili,stracić wagę.Pozdrawiam