Wielkie dzięki dziewczyny za wczorajsze wsparcie ...niestety mogą mnie zatrudnić najwcześniej od połowy stycznia ...więc jak dla mnie to dalej d..., nie wiem może znajdę cos wczesniej ......w każdym razie nie załamuje sie ...Dietkoeo nie najgorzej ...za to zaczełam ćwiczyć 2x w tygodniu aerobic w wodzie po 45 min + 1x w tygodniu zwykły aerobic -45 min. + codziennie brzuszki skośne , zwykłe i ćwiczenia na uda i pupe ....waga bez zmian ...nie schudłam ...ale też juz nie tyje na szczęście ...znowu mam ochotę powalczyć o siebie ...czyli jestem na dobrej drodze do tego by byc szczupła ....Pozdrawiam Was kochane i chudnijcie a ja z Wami
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
leniunio
28 września 2008, 18:52nie, co ty nie śmiałabym nawet pokazywać moich zdjęć większej liczbie osób, dla mnie są one zwykłe, uchwyceniem "tej właśnie chwili, która mnie urzekła", ja też lubię robić zdjęcia dzieciom. jak wywołam kliszę to wrzucę pare fotek. Ja mam canon'a 300 lustrzankę, ale marzy mi się cyfrowa canon 40D, może uda mi się w przyszłym roku :) Pozdrawiam ciepluteńko!
Survine
27 września 2008, 18:01to jesli jest tego warta to moze lepiej zaczekać do stycznia? Zzazdroszcze Ci, że ćwiczyc bo ja jestem za leniwa niestety.. chociaz duzo chodze to tez dobrze.. Miłego weekendu.
leniunio
27 września 2008, 12:30Nie denerwuj się. Kto szuka znajduje. A kto się zamartwia nie ma nic. W myśl zasady przyciągania. Będzie dobrze. A stronkę ze zdjęciami zostawilam Ci u siebie we wpisie. Więcej jest na gronie. Jesli masz? tak samo jak na vit, nick leniunio :) Pozdrawiam :)
kasienka0906
27 września 2008, 10:06już niedaleko. Zleci ani się obejrzysz a do tego parę kilo ci na pewno ubędzie...
GGVEN
27 września 2008, 00:51taki wpis to ja romumiem!! i chyba trochę zazdroszczę tych ćwiczeń... ale wiesz, też ostatnio się zastanawiam nad wodnym aerobikiem, muszę tylko pójść na basen dopytać o szczegóły :) u mnie ostatnio też nieźle i po tym dłuuuugim zastoju, waga w końcu się ruszyła :) a jakie ćwiczenia na uda i pupę stosujesz? to właśnie moja zmora... może mogłabyś mi coś polecić? Cieszę się że energia wróciła do Ciebie! :) pozdrawiam słonecznie! A.
aniulciab
26 września 2008, 14:16dziękujemy :) współczuję problemów z zatrudnieniem, tym bardziej, za sama też ostatnio miałam pewne przeboje...
Flyerbag
26 września 2008, 12:04podejście do życia :D dasz radę sobie ze wszystkim :) i dobrze, że waga nie idzie w górę... to już połowa sukcesu pozdrawiam :*