Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zapomniana strona :(((
6 października 2008
Drogie vitalijki, mineło prawie pól roku od mojego ostatniego wpisu na pasku. JAk zwykle zabiegana i ostatnio zniechecona. Moj plan na zrzucenie kolejnych kilogramow poszedł na marne. Ale jest pewien sukces , ze jak pisałam w lipcu , ze przytyło mi sie 2 kg. to tak jest do tej pory moja waga utrzymuje sie na poziomie 70 kg. Okres jesieni i zimy to najgorszy okres, (choc w zeszlym roku miałam wspaniałe wyniki.) Zdradzaja mnie pokusy na słodkie czasami nie moge sie opamietac.Wykupiłam karnet na aqua-aerobik juz drugi ,narazie jest ok . zobaczymy dalej. Trzeba popracowac troche nad psychika .Wiecej poswiecic czasu dla was ,troche skorzystac z rad i wsparcia.Postaram sie czesciej odwiedzac ta wspanała stone Pozdrawam.
bezkonserwantow
27 grudnia 2008, 14:03<img src="http://img340.imageshack.us/img340/9894/43594029us6.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
bezkonserwantow
17 grudnia 2008, 19:39dobrze, że jest dobrze:)
solska
5 listopada 2008, 18:25tez byłam w Czorsztynie, Niedzicy i Krościenku (okolice Dunajca) :) pozdrawiam
Gabriela60
4 listopada 2008, 19:31dziekuje za twoj mily wpisik:-)i trzymam kciuki aby kg spadaly:-) Moge tylko podpowiedziec zebys nie stosowalal zadnych diet...tylko powoli zaczela zmioeniac swoj sposob odzywiania:-) w razie pytan...pytaj:-))...i bardzo dobrze ze wzielas sie za sporcik..bo bez niego ani rusz:-)Pozdrawiam
Jolapop78
6 października 2008, 18:43i pod nim wlasnie jestem.. dla kobiety ktora juz tyle stracila kolejne kilka kilo nie bedzie zadnym problemem... trzymam kciuki i powodzenia!!!