Witajcie Ślicznotki:)
Od dawna dietka nie szła mi tak dobrze jak teraz.Jem bardzo zdrowo, dużo ćwiczę, żadnej wpadki nawet najmniejszej nie było, a to do Pigusi bardzo niepodobne:) Waga leci w dół, ubrania sie luzują, jest dobrze, naprawdę jest dobrze.Jutro zrobię podsumowanie ile zrzuciłam w ten tydzień.
Mąż zauważa, że chudnę, widzi jak sie staram, jak codziennie ćwiczę, no i patrzy na mnie z takim błyskiem w oku, aż sie człowiekowi ciepło na sercu robi.Tym bardziej że jesteśmy już małżeństwem od 8-miu lat, no i różnie to między nami bywało.A teraz znów patrzy na mnie takim wzrokiem, pełnym miłości, jak kiedyś gdy się poznaliśmy.Aż sie boje pomysleć co to będzie jak osiągne swój cel...hehe.Także dziewczynki WARTO, NAPRAWDE WARTO!
Oczywiście wiem, że moje małe sukcesiki nie udały by sie bez Was, bez Waszego wsparcia:) Dziękuję Wam
poemka90
24 kwietnia 2012, 08:02a no małe to moje menu wczoraj bylo ale 4 dnia troche przesadzilam z jedzeniem i postanowiłam wczoraj troche sie ograniczyc dlatego tak mało :) ale dzis zamierzam zjesc troche wiecej tak do 1100 kcal :) bedzie dobrze :) milego dnia :)
katarynka88
23 kwietnia 2012, 19:47Gratuluję :P Mój też jest zadowolony ze mnie, że się za siebie wzięłam :) I mówi, że brzusio mi zmalał :) Najbardziej właśnie takie słowa motywują do działania :) Trzymam kciuki :)
monimoni1985
23 kwietnia 2012, 00:52moj tez na mnie dziwnie łypie oczkami:) waże podobnie jak ty i sama zaczynam sie sobie lepiej podobac wiec sie im nie dziwie:P heheh
marlena833
22 kwietnia 2012, 21:00zazdroszczę ci tych kg, oczywiście tych zgubionych :). wytrwałości życzę :)
MagdalenazWenus
22 kwietnia 2012, 20:58Gratulacje,postawie sobie Ciebie za wzor.
NewAga
22 kwietnia 2012, 18:41Pewnie, że warto ! Cudownie ! Gratuluje Ci i trzymaj tak dalej !
gingerka66
22 kwietnia 2012, 17:14Pigusia jak milo:))) tak trzymaj kochana!!!
castleford
22 kwietnia 2012, 16:13swietne podejscie Pigusia :-) trzymaj tak dalej
samotnaa
22 kwietnia 2012, 14:25no a co to bedzie jak juz schudniesz zamiezony cel... :D ;-)
LeiaOrgana7
22 kwietnia 2012, 14:04Gratulacje! :) Chyba najbardziej cieszyłabym się z wrażenia wywartego na partnerze ;)