Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 19ty


rano 51,6... i znów więcej niż wczoraj...

albo to skutek szaszłyczka (kurczak, cebula i papryka), albo po prostu organizm zaczyna magazynować wodę, przed "trudnymi dniami" :(...

Jutro wielki dzień... miało być z przodu 50,..., ale widocznie za późno oprzytomniałam i wzięłam się za siebie. Niespełna 3 tyg. i ponad 5 kg na minusie to i tak nieźle ;)

Wydłużam zatem termin do 31.05.... musi się udać... 


małe podsumowanie:

szyja - 2 cm

biceps - 2 cm

piersi -5 cm :(

talia - 9 cm :D

brzuch - 9 cm

biodra - 10 cm

udo - 5 cm

łydka - 5 cm

waga (jeżeli brać pod uwagę poranną:) - 5,4 kg


  • ewa3733

    ewa3733

    6 maja 2012, 21:18

    Pewnie, że się uda!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.