Co tam moje vitalijki?;)
Ano ja siedziałam dziś w domku, nie poszłam na zajęcia, zaczęłam troszkę do maturki powtarzać i ugotowałam obiadek;)
Dziś też jestem z siebie dumna bo nic nie podjadałam, zjadłam tylko jak zwykle na śniadanko i kolacyjke koktajlik, na drugie śniadanko banana, na obiad ryż z kurczakiem w sosie i ogórka i na podwieczorek jabłuszko i jestem najedzona do syta;)
Znalazłam sobie fajniutkie ćwiczonka na brzuszek, może je wypróbuje wieczorkiem;)buźka:*
Moja motywacja na najbliższe dni:
Beyonce - ona ma wspaniałą figurę- jest w sam raz!