Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na kanapie siedzi LEŃ .....




Mikołaj minął,urodzinki minęły tzn.jeszcze w sobotę będzie imprezka urodzinowa i znów będą słodkości i pyszności i nie wiem jak ja mam to przeżyć.Doskonale zdaję sobie sprawę,że niszczę to co już osiągnęłam i tak trudno mi zaprzestać opychania się.Wiem,że powinnam wziąć się chociaż za ostre ćwiczenia i tu pojawia się WIELKI LEŃ. W poniedziałek wymyśliłam sobie,że będę do wiosny ćwiczyła na stepperze i obliczyłam,że do wiosny przy regularnych ćwiczeniach jestem w stanie zrobić około 100000 kroków.Przygotowałam sobie paseczek i ....cisza - stepper schowany i nawet świadomie odpędzam myśli od niego.Zamieszczę go tutaj może mnie trochę postraszy i coś mnie ruszy ;-) A Wy dajcie mi kopa na opamiętanie,wykopcie to diablisko co mnie tak kusi i kusi!!!


  • walc65

    walc65

    10 grudnia 2008, 10:30

    zawsze je gotowałam , dodając do wody olej ,aby sie nie skleiły , pózniej do wrzątku i na talerz , ale dzisiaj przepis na ciasto z olejem dostałam i śmiało kuchareczka powiedziała ,ze mozna surowe zamrozić . Jutro mam zamiar ruskie zrobić , aby wypróbować to ciasto Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.