Niestety nie wiem co się z tym moim organizmem dzieje, ale mimo ćwiczeń(średnio ok 40min steppera) i zachowanej diety(900-1300kcal), nie chudnę! Ba, ja tyję. Tak dziennie co 0,2-0,3kg. To zdecydowanie strasznie zniechęca. Od czego to może zależeć? Na ile dni przed okresem organizm zaczyna gromadzić wodę, a waga "szwankuje"? Bo nie wydaje mi się żeby był tuż tuż(dzień, dwa, trzy), więc...? Jakieś inne propozycje? Dziękuję z góry za rady i ciepłe komenatarze(w poprzednich wpisach:)).
..aż wstyd tego mojego ślimaka cofać. Kurde no.
Pozdrawiam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Katastrofa89
14 stycznia 2009, 17:55ja zawsze ty;lam przed okresem . jakis tydzien przed . ale to wszystko spada jakies 3 dni po okresie wiec sie nie przejmuj bedzie wszystko ok ;* powodzenia ;)
lala999
14 stycznia 2009, 16:14hey mam takie małe pytanko szukam osoby z ktora bede pod stałym kontaktem ... bo razem zawsze jest razniej jesli jestes zainteresowana wspulnym odchudzaniem napisz 2886367
malwka08
13 stycznia 2009, 15:53ja mam dokładnie taki sam problem i nie potrafie sobie na to odpowiedziec :))