...choć nie wiem na jak długo.
To tak w nawiązaniu to poprzedniego wpisu.
Piotrek się pozbierał.
Trudno było mi nawiązać z nim dialog.
Przestałam się na niego złościć.
Starałam się go zrozumieć i postawić w jego sytuacji.
Zresztą i mnie ta sytuacja nie jest obca.
Przed laty też rozpaczliwie szukałam pracy ale to historia na długi wieczór, więc nie tym razem.
Powtarzałam, że damy radę.
Że nie chodzi o pieniądze.
Że mógłby zająć się domem i pomóc mi, bym bardziej mogła się skupić nad nauką.
Przecież dlatego jesteśmy razem, by się wzajemnie wspierać.
Wasze wpisy bardzo mi pomogły.
Je też nie lubię gdy ktoś się na mnie wydziera gdy mam lenia, czy doła.
Tym razem zadziałało.
Kartka z tym co ma zrobić też.
Pozałatwiał parę spraw w urzędach, przyprowadzał mi rano samochód pod mieszkanie, robił zakupy i pyszne obiady. A jednak można.
Teraz pojechał do swoich rodziców na kilka dni.
Ot była okazja, bo jego brat jechał i zabrał go po drodze, a wracając go odwiezie. Piotr pochodzi ze Słupska a to 250 km. Będzie miał czas wypełniony pracą bo jego brat remontuje dom. Wraca w niedzielę.
A ja mam egzaminy - sesja!
Muszę się uczyć bo i warto, i nie umiem ściągać...:)
Dziękuję Wam Kochane!
Wiem, że mam zaległości w odpisywaniu - wybaczcie.
Postaram się.
Mam nadzieję, że te gorsze dni mam za sobą na jakiś choć czas.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Desperatka75
5 lutego 2009, 08:45Pozdrawiam! <img src="https://840805.siukjm.asia/gify/35/32/3-Jeli-jest-nocmusi-by-8149.gif">
Justme7
5 lutego 2009, 08:36Mam nadzieje, ze ostatnie zdanie nadal aktualne???Pozdrawiam Cie serdecznie i chciałabym niedługo przeczytać jakiś optymistyczny postegzaminowy wpisik:))Buziaki!
Dana40
31 stycznia 2009, 23:08Cieszę się kiedy wszystko idzie dobrze :-). Pozdrawiam
Pigletek
31 stycznia 2009, 17:15co u Ciebie:)
mammarzenie
29 stycznia 2009, 00:15Zyczę powodzenia....Krystyna
yssaya
28 stycznia 2009, 02:11Też mam sesję:) A może by Twój mąż złożył papiery na pocztę?
Kaisa82
27 stycznia 2009, 14:16w czasie sesji i z facetem. Oby wam się poukładało.
tigresse
25 stycznia 2009, 16:32Cieszę się, ze już jest lepiej! :* Powodzenia na egzaminach! :* Trzymaj się mocno! :*
Desperatka75
23 stycznia 2009, 18:50ooo...i nowe zdjatko jest :-) <img src="https://840805.siukjm.asia/obrazki/22/42/2-Tak-si-wyciszy-3689.jpg">
marlak
23 stycznia 2009, 17:32cieszę się że i u ciebie karteczki działają :))))) to moja niezawodna metoda... hio hi hi... tylko wykreśla co zrobił, a co "musiał" przełożyć na następny raz..Mój mąż pracuje w ochronie,, wiec "użyteczny " jest tak co trzeci dzień... a jednak musi mi pomagać, stad te wykreślanki :) Swoja drogą to ja pochodzę z miejscowości, która leży 70 km od słupska... :)))) pozdróweczka i owocnej nauki
satyna
23 stycznia 2009, 16:36Powodzenia w sesji!