Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... wakacje :)


... nareszcie :)
... przedwczoraj pierwszy raz od niemal czterech lat miałam zupełnie wolny dzień bez Danielka - bo on chodzi do przedszkola... troszkę dziwne uczucie...
... próbuję powoli odgruzowywać dom :) dzisiaj przerwa, bo jadę na wycieczkę z grupą mojego Malucha - wczorajsza burza zalała przedszkole :/ masakra jakaś :/
... waga: 65,8 kg...
  • Desperatka75

    Desperatka75

    5 lipca 2012, 11:18

    Kochana! Odpoczywaj, bo to jedyny moment dla nas , żeby naładowac akumulatory! Postępy Danielka- to chyba najwspanialsza rzecz, jaka mogła Cię spotkać! Trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej!!! <img src="http://moje.glitery.pl/obrazki/186/107/3-Udanego-dnia--5874.jpg">

  • dotinka1982

    dotinka1982

    5 lipca 2012, 09:44

    ach...ja wakacje dopiero poczuję w sierpniu gdy będę mies 2 tyg urlopu. Póki co czasem po południu nad jezioro z dziewczynkami wyskakujemy, ale to też zależy od pogody, bo mimo że jest upał, to chmurska okropne!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.