nie wiem tak naprawdę, jak się dzieje w księstwie czy państwie - to tylko cytat, a i to nie wiem, czy poprawnie pamiętam
to źle się dzieje u mnie:
parcie na żarcie
parcie na słodkie
niespanie nocne
może przedokresowo a może stresowo
a najpewniej to i to
czasu brak
rowerowo marnie
dzisiaj wieczorem poradnia bólu z mamą, za tydzień chirurg onkolog
Staśka dostałam na tydzień niespodziewanie
rehabilitacja ostrogowa codziennie, ostatnio ponad tydzień był przyzwoity, prawie bezbólowy, ale od ranka dzisiejszego boli i boli, jakby odwet za niebolenie brało
waga niestety nie do upublicznienia
ps dla Zoyki
Tyyyyyy, a nie mogłabym powybierać ?
żeby być jednocześnie odchudzonym i być jednocześnie bezzmarszczkowym?
monalisa191
11 lipca 2012, 16:55przeszkadza mi wszystko, co muszę na sobie uwiesić podczas biegania i najchętniej nie brałabym nic, ale w górach nie odważę się biegać bez telefonu, picia i jedzenia. Jeśli wpadnę w jakąś przepaść, to będę miała jak zaalarmować GOPR i nie umrę z głodu i pragnienia w trakcie oczekiwania:)) Najbardziej telepiące są zbiegi...na szczęście jest ich tak niewiele, że można to przeżyć:) słodkości, pysznosci i niespanie rzucić na karb PMS i nie przejmować się przyczynami takich ekstrawagancji... mało to problemów? :)
alunia1960
11 lipca 2012, 15:56No, faktycznie źle się dzieje w państwie Jolowym... Przetrzymaj! To tylko tydzień! Kto jak nie Ty? A może podmuchać na to bolące? ;-)Nie mogę obiecać, że będę cały czas myślami z Tobą (no nie w czasie ślubu) ale jestem, życzę polepszenia i cierpliwości na to co nie może się polepszyć. I siły na wszystko!
zoykaa
11 lipca 2012, 15:49chyba wyszedl Ci wpis poetyczny,rymy nad rymy,ale pomiedzy wierszami bol i troska...ciesz sie staskiem,badz z Mama,a a ostrogi kopnij w nogi