DZIŚ ROZMAWIAŁAM Z PEWNĄ PANIĄ I DUŻO DAŁA MI DO MYŚLENIA,
OCZYWIŚCIE TEMAT TO DIETA.
NIBY MÓWIĄ ŻE TRZEBA JEŚĆ CZĘSTO A MAŁO,A ONA JEST TEMU
PRZECIWNA,MAMY NIE JEŚĆ SŁODYCZY,A ONA MÓWI ŻE KAŻDEGO
DNIA ORGANIZM POTRZEBUJE COŚ SŁODKIEGO ,SĄ TYLKO MAŁE
ZASADY,
RANO NA ŚNIADANIE JEMY DUŻO I WSZYSTKO PORZĄDNE JAK KRÓL.
NASTĘPNIE MAMY PRZERWĘ 4 LUB 5 GODZIN.
OBIAD, TU JEMY JUŻ MAŁO,CZYLI DZIELIMY SIĘ Z GŁODNYM.
NASTĘPNIE MAMY PRZERWĘ 3 GODZINY.
MIĘDZY 14;00 A 16;00 MOŻEMY ZJEŚĆ COŚ SŁODKIEGO,BO RZEKOMO NASZ ORGANIZM JEST JUŻ WYPOMPOWANY I POTRZEBUJE NOWEJ SIŁY
I JAK ZJEMY COŚ KALORYCZNEGO TO NASZ ORGANIZM TO SZYBKO PRZEROBI NA ENERGIĘ I NIE OBSADZA SIĘ NA NASZYCH BOCZKACH.
KOLACJE JEMY NAWET PRZED SNEM ALE UWAGA ,NABIAŁ CHUDY ,LUB RYBY BEZ PIECZYWA.
TEGO BYŁO BARDZO DUŻO MUSZĘ JESZCZE Z NIĄ POROZMAWIAĆ PODOBNO JEST COŚ TAKIEGO GDZIEŚ NA NECIE,
xxlka74
16 sierpnia 2012, 12:11Właśnie. Każdy ma inną przemianę materii, inny tryb życia, a tu niestety wszystko ma znaczenie. metodą prób i błędów trzeba znaleźć swój sposób.
jeszczeimpokaze
14 sierpnia 2012, 14:35na każdego działa coś innego, ja tam wolę częściej a mniej :)
Grazia1812
13 sierpnia 2012, 22:00JA TEŻ SĄDZĘ ŻE CO 3 GODZINY LEPIEJ ,CZYLI CZĘŚCIEJ A MNIEJ.
robaczek853
13 sierpnia 2012, 21:57oj to jakaś dziwna metoda,bardziej byłabym za tym jeść częściej a mniej a kolacja nie ,że 18-19 tylko najpóźniej 3 godz przed snem i to zależne o której kto chodzi spać
Grazia1812
13 sierpnia 2012, 21:49TABLICZKI MOŻE NIE ALE 3 KOSTKI TAK
kolejny.raz
13 sierpnia 2012, 21:46po 5 godz przerwy wszystko co zjesz zamienia się w tłuszcz, co 14 organizm szybko spala węglowodany bo zużył je podczas snu, a spanie z pełnym brzuchem? - jedzenie fermentuje bo organizm idzie spać czyli w sporym stopniu się wyłącza. Rozumiem że białko trawimy szybko ale no zdecydowanie wygląda ten pomysł kiepsko. a co do tego że organizm potrzebuje czegoś słodkiego - ok, ale nie tabliczki czekolady a owoców świeżych lub suszonych.
Whispers
13 sierpnia 2012, 21:36Może i ma baka racje