Długo mnie nie było na Vitalii, ale już jestem!:)
Przerwa mi bardzo nie zaszkodziła - przytyłam tylko niecały kilogram. Ale moja głowa bardzo odpoczęła:) I teraz jestem pełna zapału i dobrych myśli!!! Będzie dobrze:)
A na dodatek mam super motywację - mianowicie zostałam poproszona, by być świadkiem na ślubie moich młodych przyjaciół!!!! No i oczywiscie, że muszę wydlądać ładnie:) Przecież zaraz po pannie młodej, goście będą patrzeć na mnie i na drugą świadkową (też młodą dziewczynę). Tak więc sytuacja jest jasna. Na dodatek czasu zawiele nie ma bo ślub 31 maja. Strasznie dużo to nie zdążę schudnąć ale z każdego kilograma się uciesze. Chyba się też czymś wesprę, jakimś suplementem. Ale na razie nic nie mówię - jak będzie działać to dam znać:)
A z tą biorącą ślub parą była fajna historia - właściwie to trochę ich zeswatałam i popychałam ku sobie, bo czułam i widziałam, że są stworzeni dla siebie:) I tak się właśnie stało:) A oni teraz, prosząc mnie na świadka chcieli mnie wyróżnić doceniając to, co dla nich zrobiłam. Takie to miłe:)
Buziaczki dla Wszystkich czytających mnie Dziewcząt a zwłaszcza dla tych, które o mnie cały czas pamiętały :)
krycha1970
23 kwietnia 2009, 17:12za słowa mobilizacji,mam nadzieję że dam radę,również trzymam za Ciebie kciuki,pozdrawiam--no i oczywiście wszystko zrób żebyś była za raz po pannie młodej,naj,naj,naj!!!
aganarczu
22 kwietnia 2009, 16:15Witaj znowu :-))) Hmmm jak sie sprezysz to z jakies jakies 4 kilo zrzucisz :-)))) czego oczywiscie Tobie zycze :-)))
issoria
22 kwietnia 2009, 15:42Nawet nie wiesz Kochana jak bardzo się cieszę, że jesteś! ;) hurrraaa!!! :D:D:D Założę się, że będziesz piękną Świadkową ;):*
asyku
22 kwietnia 2009, 14:19FAJNIE ,ŻE JESTEŚ!!!!NO TO DO DZIEŁA!!!BUZIAKI MOCNE<IMG SRC=http://supergify.pl/images/stories/pingwiny/warzywa/owoce/0seb6uoq.gif>